• Link został skopiowany

62 tysiące za metr kwadratowy. Tyle trzeba zapłacić za lokal pod tym adresem

Kultowa Bond Street odzyskała tytuł najdroższej ulicy handlowej Europy, stając się mekką miłośników nietuzinkowego luksusu. Za jeden metr kwadratowy lokalu można by kupić całkiem do rzeczy samochód, ale dla marek premium koszty wydają się mniej bolesne, jeśli na tapet weźmie się bliskość z klientami.
Bond Street zdjęcie ilustracyjne
Fot. Lindsey Flynn/Pexels

Gdy mowa o najdroższych ulicach świata, do głowy przychodzi nam jedynie Piąta Aleja Manhattanu, przesiąknięta zapachem najlepszych perfum stworzonych przez Dior czy Chanel i "ozdobiona" najbardziej ikonicznymi wieżowcami świata. I nie pomylilibyśmy się, gdybyśmy intuicyjnie umieścili ją na szczycie rankingu drożyzny. Według danych opublikowanych przez firmę doradczą Savillis, w czwartym kwartale 2024 roku roczny czynsz przy "perełce" Nowego Jorku figuruje w granicach 26 tysięcy euro za metr kwadratowy (ok. 110 tysięcy złotych). Ale i w Europie luksusów nie brakuje. Ten adres można uznać za prawdziwy diament dla marek.

Zobacz wideo Popkultura odc. 178: Za zamknięcie ulicy na trzy godziny zapłacili milion dolarów. Dla jednej sceny filmowej

Najdroższa ulica w Europie to skarbnica luksusu. Cena za metr kwadratowy poraża

Nowe badania firmy Savilis ujawniły także najdroższe ulice Europy - i tu czekało nas zaskoczenie. Najdroższy czynsz w czwartym kwartale 2024 pobierały lokale mieszczące się wzdłuż ulicy Bond Street w Londynie. Siedziba takich marek jak Chanel czy Louis Vuitton życzyła sobie 12 872 funtów za metr kwadratowy, co przy aktualnym kursie w przeliczeniu na złotówki daje nam przeszło 62 tysiące złotych. Oznacza to jednocześnie, że londyński adres stał się trzecim co do najwyższej ceny za metr kwadratowy na całym świecie, uchylając się jedynie przez wspomnianą wcześniej Piątą Aleją w Nowym Jorku oraz Tsim Sha Tsui w Hongkongu.

Według ekspertów Savilis powodem tak wysokiej marży nad Bond Street może być wzrost zainteresowania sprzedażą detaliczną po pandemii koronawirusa oraz wzmożony nacisk na konkurowanie marek w kwestii promocji flagowych butików.

Marki luksusowe wyraźnie przyjmują długoterminową strategiczną perspektywę rynku. Dokonują ponownej kalibracji portfeli, aby zbliżyć się do swoich konsumentów

- mówi Anthony Selwyn, współwłaściciel globalnego handlu detalicznego w Savills, cytowany przez portal Property portfolio investor, zaznaczając, że najprawdopodobniej wzrosty czynszu jeszcze nie zakończyły swojej wędrówki. Szacuje się, że w najbliższych latach tendencja ta pozostanie bez zmian.

Najdroższe ulice w Europie. Londyn to nie wszystko

Spadek liczby pustostanów, który wzmógł presję na podniesienie czynszów, pokazał równocześnie strategiczną i długoterminową perspektywę luksusowych marek. Nie dotyczy to wyłącznie Londynu. Wśród najdroższych ulic świata znalazły się także:

  • Via Monte Napoleone w Mediolanie
  • Bahnhofstrasse w Zurychu
  • Champs Elysées w Paryżu
  • Corso Vittorio Emanuele w Mediolanie
  • Kohlmarkt w Wiedniu
  • Ave Montaigne w Paryżu
  • Karntnerstrasse/Graben w Wiedniu
  • Maximilianstrasse w Monachium
  • Oxford Street w Londynie
  • Goethestrasse we Frankfurcie
  • Kaufingerstrasse w Monachium
  • Tauentzienstrasse w Berlinie

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

 

Więcej o: