Chloe Ellis, tiktokerka z Kanady zdecydowała się na zabieg medycyny estetycznej. Nie spodziewała się jednak takiego działania. Przez długi czas wcale nie było jej do śmiechu, jednak postanowiła podzielić się z obserwatorami tym, jak wyglądała. Teraz sama żartuje z całej sytuacji.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Chloe Ellies, młoda tiktokerka z Kanady zawsze marzyła o uśmiechu rodem z Hollywood. Za namową lekarzy postanowiła skorzystać z zabiegu wstrzyknięcia preparatu z toksyną botulinową (potocznie nazywaną botoksem) w okolice ust. Mimo zapewnień o niesamowitych efektach, kobieta była rozczarowana, a nawet przerażona skutkami terapii. Postanowiła podzielić się z internautami swoją historią.
Wyglądam jak seryjny morderca.
- stwierdziła w filmiku, trzeciego dnia po wykonaniu zabiegu. Jej usta wyglądały bowiem na nienaturalnie rozciągnięte.
To całkowicie zniekształciło moją twarz.
- oceniła swój wygląd po zabiegu. Chloe po botoksie nie mogła poruszać górną wargą, ani normalnie się uśmiechać. Specjaliści zapewniali ją, że po dwóch tygodniach wszystko powinno wrócić do normy. Tak się jednak nie stało.
Dopiero po upływie stu dni kobieta odzyskała pełną sprawność twarzy i znów mogła się naturalnie uśmiechać. Przerażeni internauci komentują jej filmik i nie mogą uwierzyć, że coś takiego może przytrafić się po zabiegu botoksem.
Mam 43 lata i nigdy nie martwiłam się, że będę wyglądać staro. Botoks niszczy skórę, a ty nigdy nie będziesz mogła przestać, gdy już zaczniesz.
Twój uśmiech był piękny, nie rozumiem, czemu go zmieniłaś.
Botoks jest szkodliwy. Przez miesiąc nie mogłam nic jeść i miałam migreny. Nigdy więcej!
- komentowali obserwatorzy Chloe Ellis.