Potrącenie dzikiego zwierzęcia to nie przelewki. Niewiedza może kosztować nawet 5 tys. zł

Potrącenie dzikiego zwierzęcia na drodze może skończyć się sporymi kłopotami dla kierowcy. Nie chodzi tutaj wyłącznie o uszkodzenie pojazdu, ale także o wysoką karę finansową. Jak należy zachować się w takiej sytuacji? Odjechanie z miejsca zdarzenia, to nie jest dobry pomysł.

Kolizje z udziałem zwierząt są niestety częstym zjawiskiem. Szczególną ostrożność należy zachować, poruszając się autem w pobliżu lasów oraz pól. Oślepione światłami aut sarny czy dziki potrafią wbiec niemalże pod samą maskę samochodu, a wtedy uniknięcie zderzenia jest praktycznie niemożliwe. Konsekwencje tego mogą być poważne nie tylko dla czworonoga, ale także dla auta, a nawet ludzi. Oto co przepisy mówią na temat postępowania w obliczu takiego zdarzenia

Zobacz wideo Dziki, gronostaje, lisy i łosie po wypadkach znalazły opiekę w tym niezwykłym ośrodku

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Jeśli potrącisz dzikie zwierzę, nie odjeżdżaj. Twoim obowiązkiem jest mu pomóc 

Według art. 25. Ustawy o Ochronie Zwierząt, kierowca ma obowiązek - w miarę możliwości - zapewnić potrąconemu zwierzęciu pomoc lub poinformować o zdarzeniu odpowiednie służby. Jeśli istnieje taka możliwość, prowadzący auto może zawieźć je samodzielnie do lecznicy lub skontaktować się z:

  • lekarzem weterynarii,
  • policją, 
  • strażą miejską, 
  • strażą pożarną, 
  • powiatowym centrum zarządzania kryzysowego,
  • Służbą Leśną, 
  • Służbą Parków Narodowych.

W przypadku zdarzenia mającego miejsce poza terenem zabudowanym najlepiej wezwać policję, natomiast w terenie zabudowanym warto skontaktować się ze strażą miejską. Alternatywą dla tych rozwiązań jest także skorzystanie z numeru alarmowego 112. Ignorowanie wspomnianego przepisu ma swoje konsekwencje. Nieudzielenie pomocy zwierzęciu może wiązać się z wysoką karą finansową. 

Kara za potrącenie dzikiego zwierzęcia i nieudzielenie mu pomocy. Jeśli nie wezwiesz służb, zapłacisz

Niedopełnienie obowiązku poinformowania służb po potrąceniu zwierzęcia obarczone jest karą aresztu lub grzywny w wysokości do pięciu tysięcy złotych

Kto zabija, uśmierca zwierzę albo dokonuje uboju zwierzęcia z naruszeniem przepisów (…) podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Kara, jaka obowiązuje w przypadku ucieczki z miejsca zdarzenia i za nieudzielenie pomocy zwierzęciu może wynosić nawet do 5 tys. zł

- czytamy w art. 35 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt. Na tym jednak nie koniec. Jeśli sprawa trafi do sądu, wobec kierowcy może zostać orzeczona nawiązka w wysokości do tysiąca złotych na cel powiązany z ochroną zwierząt. Do tego dochodzą koszty związane z naprawą uszkodzonego auta. Taką szkodę najłatwiej zlikwidować z polisy AC, jednak jest to możliwe wyłącznie w przypadku kierowców, którzy wykupili wcześniej takowe ubezpieczenie. Pozostali mogą ubiegać się o odszkodowanie w ramach OC od zarządcy drogi. Należy jednak pamiętać, że jeśli do wypadku dojdzie na drodze oznakowanej jako A18b "uwaga na zwierzęta leśne", takowe odszkodowanie nie będzie obowiązywało. 

Więcej o: