Choć zima jeszcze się nie skończyła, to w wielu częściach kraju pogoda dopisuje. Temperatury sięgają prawie 10 stopni Celsjusza, a to oznacza, że można zacząć prace ogrodowe. Luty to najlepszy miesiąc na wysiew roślin, które wiosną i latem będą ozdabiać nasze podwórko. Jedną z nich może być lawenda. Będzie nie tylko pięknie wyglądać, ale też pachnieć. Jeśli chcesz poczuć się jak we francuskiej Prowansji, sprawdź, czego potrzebuje ta roślina.
Luty to ostatni moment na wysiew lawendy. Cały proces jest dość specyficzny, ponieważ nim przełożymy nasiona do ogrodu, trzeba je wcześniej odpowiednio przygotować. Najpierw wkładamy je do zwykłego pojemnika, mieszamy ze zwilżonym piaskiem lub ziemią ogrodową, a następnie całość powinna trafić do lodówki na około trzy tygodnie. Dlaczego właśnie tam? Chodzi o stratyfikację, czyli pobudzenie nasion w glebie. Chłód z lodówki będzie przypominał zimę, a przeniesienie pojemnika do temperatury pokojowej skojarzy się lawendzie z wiosną. Po upływie trzech tygodni nasiona przekładamy do większej doniczki wraz z przygotowanym podłożem. Całość należy trzymać w ciepłym pomieszczeniu z dostępem do dużej ilości światła, by nasiona zaczęły kiełkować. Pierwsze kiełki pojawią się już po tygodniu, natomiast roślina wyjrzy zza warstwy ziemi dopiero w okolicach maja. Na kwiaty będzie trzeba poczekać trochę dłużej.
Najlepsze stanowisko dla lawendy powinno być dobrze nasłonecznione. Roślina ta uwielbia światło i wysokie temperatury, natomiast w cieniu może zmarnieć. Jest też nieco wybredna co do gleby. Warto, aby podłoże było przepuszczalne, może być też zmieszane z piaskiem. Lawenda to idealna roślina dla zapominalskich, bowiem nie trzeba jej regularnie nawadniać. Podlewamy ją, gdy ziemia przeschnie. Dopiero przy bardzo upalnej pogodzie można robić to częściej. Dużą zaletą lawendy jest mrozoodporność, dzięki czemu może zdobić ogród nawet przez kilka lat. Trzeba jednak uzbroić się w cierpliwość. Przy wysiewie w lutym, lawenda prawdopodobnie nabierze koloru dopiero w następnym sezonie. Mało kto wie, że roślina ta ma jeszcze jeden ogromny plus. Nie tylko pięknie pachnie i dobrze wygląda, ale też odstrasza komary. Posadzenie jej pozwoli ci więc uniknąć nieprzyjemnych ukąszeń wiosną i latem.