Rośliny w ogrodzie co jakiś czas spotykają się z atakiem szkodników, które potrafią doszczętnie zniszczyć plony. Najczęściej pojawią się znienawidzone przez ogrodników mszyce. Małych rozmiarów owady wydają się niepozorne, lecz jeśli zauważysz je w swojej przestrzeni, pamiętaj, by działać od razu. Brak szybkiej reakcji może skutkować nieodwracalnymi uszkodzeniami. Jak więc pozbyć się mszyc z ogrodu? Oto domowe sposoby, które zdziałają cuda.
Szkodniki pojawiają się w ogrodach często, więc kupowanie kolejnych środków chemicznych mogłoby wiązać się ze sporym uszczupleniem budżetu domowego. Właśnie dlatego tym razem, zanim wyruszysz do sklepu po gotowy preparat, spróbuj przygotować go samodzielnie w domu. Okazuje się, że nawet mszyce można zwalczyć tanim i ekologicznym opryskiem.
Wystarczy, że jedną łyżeczkę sody oczyszczonej rozpuścisz w dwóch litrach ciepłej wody i przelejesz całość do butelki z atomizerem. Gdy mikstura wystygnie, możesz popryskać nią zaatakowane przez owady rośliny. Chcąc jeszcze bardziej zwiększyć skuteczność oprysku, dodaj do niego odrobinę płynu do naczyń lub szarego mydła.
Ten trik nie sprawdził się w twoim przypadku lub nie masz głównego składnika, czyli sody? Spokojnie, mamy również inne propozycje.
Chcąc wypędzić mszyce z ogrodu, możesz stworzyć także wywar z cebuli. 75 gramów warzywa pokrój na mniejsze kawałki, zalej 10 litrami wody i gotuj na małym ogniu przez 30 minut. Następnie odstaw garnek w chłodne miejsce, by wywar mógł przestygnąć. Gdy ciecz będzie już zimna, wystarczy, że przecedzisz ją przez sitko i gotowe. Teraz możesz stosować oprysk w ogrodzie.
Są osoby, dla których zapach cebuli jest prawdziwą zmorą. Jeśli właśnie ty należysz do tego grona, zastąp ją czosnkiem. Preparat z czosnku na mszyce zadziała równie dobrze, a jego przygotowanie jest szybkie i łatwe. 250 gramów czosnku rozetrzyj na desce, przełóż do garnka i zalej 10 litrami wody. Tak przygotowany roztwór zostaw na 24 godziny, a po tym czasie chcąc wykonać oprysk, rozcieńcz wywar z wodą w stosunku 1:1 i zastosuj go na rośliny.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.