• Link został skopiowany

Nie wyrzucaj spleśniałych pomidorów. W ich wnętrzu kryje się cenny składnik. Tak robią ogrodnicy

Zbyt długo przechowywane w niewłaściwych warunkach jedzenie może zacząć się psuć i pleśnieć. W takiej sytuacji jedynym wyjściem jest wyrzucenie danego produktu do kosza. Zanim jednak zdecydujemy się na ten krok, w przypadku pomidora warto zrobić jeszcze jedną rzecz. Każdy ogrodnik o tym wie.
Spleśniały pomidor
Fot. istockphoto.com/ autor undefined undefined

W idealnym świecie byłoby tak, że wszystkie produkty spożywcze, które kupujemy, jesteśmy w stanie zjeść w odpowiednim momencie. Niestety w realnym życiu wygląda to nieco inaczej. Niekiedy, gdy chcemy sięgnąć po ulubiony owoc lub warzywo okazuje się, że jest ono spleśniałe. Niektórzy od razu decydują się na wyrzucenie całości do kosza, inni odkrawają zepsutą część i chętnie przystępują do konsumpcji tej "nieskażonej". Tak naprawdę ani pierwsza, ani druga metoda nie jest właściwa. Zobacz, co zrobić z pomidorem, na którym pojawił się włochaty nalot.

Zobacz wideo Arbuz w zamrażarce? Nigdy w życiu! Zobacz, co i jak mrozić

Spleśniałe pomidory to nie wyrok. Nie wyrzucaj resztek - umyj je i połóż na waciku

Pomidory to jedne z najchętniej używanych warzyw w kuchni. Nic więc dziwnego w tym, że tak wiele osób decyduje się na ich uprawę w ogrodzie, a nawet i na balkonie w specjalnie przystosowanych donicach. Niektórzy jednak wciąż nie zdają sobie sprawy z tego, że nasionka najlepiej pozyskać z owocu. Jeśli po zjedzeniu kanapki na talerzu zostanie miąższ - nie spłukuj go w kranie. Z tego właśnie elementu może powstać sadzonka, która w późniejszym okresie zaowocuje w pyszne owoce. Podobnie jest z zawartością spleśniałego pomidora, który wiele osób od razu spisuje na straty. W tym przypadku również należy wyciągnąć środek pełen nasion, dokładnie umyć ziarenka i umieścić je na waciku, a następnie wystawić na działanie promieni słonecznych i regularnie podlewać.

Zobacz też: Podlej tym ogórki, a nie wyrobisz ze zbieraniem. To tajny trik mojej babci

Pierwsze tygodnie kwietnia to doskonały czas na to, aby wykorzystać kupione w sklepie owoce do pozyskania nasion. Zanim zakwitną w domowych warunkach, akurat nadejdzie pora na wysadzenie ich do gruntu lub do doniczki. Sukces jest uzależniony oczywiście od odpowiedniej pielęgnacji siewek.

Pomidory - uprawa. O sadzonki należy dbać na każdym etapie hodowli

Nasiona wyciągnięte z zepsutego lub świeżego pomidora należy wyłożyć na wacie lub ligninie, które muszą znaleźć się w ciepłym, dobrze nasłonecznionym miejscu - najlepiej na parapecie. Ważne jest, aby regularnie podlewać siewki, ponieważ bez dostępu do wody ich wzrost może być osłabiony. Tak utrzymywane ziarna po kilku dniach powinny się otworzyć, a przez kolejne tygodnie wypuszczać coraz to dłuższe pędy. Średnio sadzonka pomidora nadająca się do uprawy w ziemi rośnie przez ok. 4-8 tygodni. W połowie maja można przejść do wysadzenia ich do gruntu. Pamiętaj, aby każdemu krzaczkowi dać przestrzeń ok. 60x50 cm. W uzyskaniu dorodnych, smacznych owoców pomoże zastosowanie kompostu lub innych odżywczych mieszanek.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Więcej o: