• Link został skopiowany

Oprysk mocznikiem na jesień to gwarancja zdrowych drzew. Ogrodnicy wskazują odpowiedni termin

Jesień to kluczowy moment, aby zadbać o sad przed zimą. Odpowiednio wykonane opryski teraz mogą przesądzić o tym, czy drzewa pozostaną zdrowe i dobrze zniosą chłody. Jeden błąd w terminie lub kolejności zabiegów wystarczy, by parch jabłoni czy gruszy wrócił wiosną ze zdwojoną siłą. Sprawdź, jak prawidłowo użyć mocznika i miedzianu, by skutecznie zabezpieczyć drzewa.
Oprysk drzewa - zdjęcie ilustracyjne
Fot. istock/VASYL MYKHAILENKO

Jesienne opryski to jeden z najważniejszych etapów pielęgnacji drzew owocowych. Właśnie teraz można skutecznie ograniczyć rozwój chorób i szkodników zimujących na liściach i korze, a wiosną łatwo atakujących młode pędy. Mocznik i miedzian to sprawdzone środki, które - zastosowane we właściwej kolejności - znacząco poprawiają kondycję drzew i jakość przyszłych plonów.

Zobacz wideo Daria Gosek-Popiołek o obronie Puszczy Karpackiej przed wycinką

Oprysk mocznikiem na jesień. Pierwszy krok do zdrowych drzew

Oprysk mocznikiem to jeden z najważniejszych zabiegów w sadzie. Nawóz azotowy w stężeniu 5 proc. skutecznie ogranicza rozwój parcha jabłoni i gruszy, przyspieszając rozkład liści, w których zimują zarodniki grzybów. Dzięki temu liczba infekcji wiosną może spaść nawet o 90 procent. Dodatkowo mocznik niszczy zimujące formy szkodników i dostarcza drzewom cennego azotu w łatwo przyswajalnej formie. W efekcie pąki są silniejsze, a drzewa lepiej znoszą zimowe warunki i szybciej ruszają z wegetacją wiosną. Najlepszy moment na oprysk przypada na przełom października i listopada - po pierwszych przymrozkach, gdy na drzewach pozostaje jeszcze od 50 do 95 procent liści.

Zobacz też: Kiedy bielić drzewa owocowe? Termin jest jeden. To bardzo ważny zabieg

Opryskiwać warto nie tylko korony, ale też opadłe już na ziemię liście, bo to właśnie w nich zimuje większość przetrwalników chorób. Zbyt późno wykonany zabieg znacznie traci na skuteczności, dlatego nie należy zwlekać do momentu, gdy drzewa całkowicie się ogołocą. Najlepiej przeprowadzić oprysk w suchy, bezwietrzny dzień, gdy temperatura przekracza 5 stopni Celsjusza.

Oprysk miedzianem jesienią. Odczekaj kilka dni i przeprowadź kolejny zabieg

Gdy większość liści opadnie, pora na ochronny oprysk miedzianem. Preparat tworzy na korze i pędach delikatną warstwę ochronną, która skutecznie zabezpiecza rośliny przed infekcjami grzybowymi i bakteryjnymi. Zabieg ten jest szczególnie ważny w sadach z drzewami pestkowymi, ponieważ miedzian chroni je przed bakteriozą i kędzierzawością liści, a także zabezpiecza rany po cięciu przed wnikaniem patogenów. Działa więc nie tylko profilaktycznie, ale też wspomaga regenerację. Najlepszy termin oprysku to listopad - w czasie intensywnego opadania liści lub tuż po całkowitym opadnięciu. Między zastosowaniem mocznika a miedzianu warto zachować odstęp od kilku dni do nawet trzech tygodni, w zależności od pogody. Ważne, by dokładnie pokryć preparatem wszystkie pędy, rozwidlenia i miejsca po usuniętych chorych gałęziach. To tam najczęściej zimują patogeny. Pamiętaj: kolejność zabiegów ma kluczowe znaczenie. Najpierw mocznik, potem miedzian. Tylko taka sekwencja zapewni drzewom skuteczną ochronę i zdrowy start wiosną.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: