Nowy "trend" komunijny wśród ateistów. Zamiast iść do kościoła, wybierają zupełnie inne kierunki

Dzieci z rodzin ateistów i agnostyków często nie rozumieją, czym jest pierwsza komunia ani dlaczego inni dostają z tej okazji prezenty. Rodzice znaleźli alternatywę, która pomoże im przedstawić dziecku świat inny niż ten duchowy.

Przez ostatni miesiąc dzieci z wielu polskich rodzin przygotowywały się do pierwszej komunii świętej. To wydarzenie zwykle wiąże się później z uroczystym obiadem z rodziną oraz prezentami. Co w tym czasie robią dzieci, które nie przystąpiły do sakramentu? Wiele z nich nie rozumie jeszcze w tak młodym wieku, dlaczego ich koledzy i koleżanki dostali torty czy prezenty. Rodzice znaleźli jednak sposób na to, by ich pociechy nie czuły się pominięte i doświadczyły w tym czasie innych, równie ważnych wydarzeń.

Zobacz wideo Jakie prezenty daje się dziś na komunię? [SONDA]

Zainteresował Cię ten artykuł? Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Zamiast do kościoła pojadą na lotnisko. Co zamiast komunii?

Sezon komunijny to często trudny czas dla rodzin ateistów i agnostyków. Wielu rodziców zastanawia się, jak wytłumaczyć dziecku, dlaczego nie zorganizują mu przyjęcia i nie dostanie prezentów. Niektórzy znaleźli jednak na to sposób. Na jednej z grup na Facebooku pewien użytkownik podzielił się z innymi swoim pomysłem. W czasie, gdy inne dzieci przystępowały do komunii, on zabrał swojego syna do Barcelony.

W naszej rodzinie przyjęła się tradycja, że zamiast pierwszej komunii zabieramy dziecko w świat. Tak obchodziliśmy NIE-komunię syna

- napisał. Wielu rodzicom i dziadkom bardzo spodobał się ten pomysł. Podzielają zdanie, że wolą zapoznać swoje dziecko z prawdziwym światem oraz innymi kulturami niż ze światem duchowym i religią. Szybko okazało się, że jest to bardzo popularne rozwiązanie, które inni chętnie stosują.

Podróże zamiast religii. Jak zapoznać dziecko z innym światem?

Ten sam użytkownik opisał również historię swojej starszej córki, która pojechała z mamą do Paryża, podczas gdy inne dzieci szły do komunii. Jednocześnie podkreślił, że w tych podróżach nie chodzi o spełnianie własnych marzeń o wakacjach, tylko pokazanie dziecku tego, co może przeżyć i zapisać z tego wyjazdu piękne wspomnienia. Niektórym jednak nie spodobał się ten pomysł. Część osób uważała, że dziecko nie powinno dostawać prezentu za wszelką cenę i lepiej nauczyć go, że nie każdą okazję musi świętować.

Nie pocieszajmy własnych dzieci, bo inni mają urodziny, komunie czy inne święto. To dzień jak co dzień
Nie wychowujmy młodego pokolenia w poczuciu, że zawsze musi coś dostać. Dorośli przelewają swoje potrzeby na dzieci i potem mamy wycieczki czy inne cuda, co moim zdaniem jest ogłupiające

- można przeczytać w komentarzach.

Może Cię też zainteresować:
Nowa atrakcja turystyczna nad morzem. Morskie Centrum Nauki w Szczecinie właśnie zostało otwarte
Ta linia lotnicza waży pasażerów przed wejściem na pokład. Wyniki są dla nich niezwykle cenne
- Zarabiają grube pieniądze na zgubionych walizkach. Najdroższe znalezisko jest warte 80 tysięcy

Więcej o:
Copyright © Agora SA