• Link został skopiowany

Freddie Mercury sięgnął prawdziwych gwiazd. Po śmierci stał się asteroidą. Odkryto ją w 1991

Freddie Mercury był bez wątpienia jednym z najbardziej charyzmatycznych i utalentowanych artystów XX wieku. Jego postać już za życia stała się legendą. Niestety historia zbyt szybko dobiegła końca. Twórca dziesiątek kultowych odszedł w listopadzie 1991 roku. W tym samym czasie w przestrzeni kosmicznej pojawił się natomiast nowy obiekt, który później nazwano dokładnie tak samo.
Freddie Mercury sięgnął gwiazd. Po śmierci stał się asteroidą
buradaki/Istock.com-Behind The Incredible World/YouTube.com

Freddie Mercury, a właściwie Farrokh Bulsara, urodził się w 1946 roku na Zanzibarze. Karierę muzyczną rozpoczynał w zespole Ibex, jednak dopiero współpraca z Queen przyniosła mu potężny rozgłos, który mimo upływu lat, wcale nie osłabł. Freddie posiadał rzadko spotykaną skalę głosu - od barytonu po wysoki tenor. Miał w sobie potężną moc, ale i wrodzoną delikatność, co sprawiło, że stał się legendą, która przetrwała dekady i wciąż inspiruje kolejne pokolenia. Wraz z Queen stworzył ponadczasowe utwory, w tym "Bohemian Rhapsody, "Somebody to Love" czy "We Are the Champions". Zdaniem wielu jego talent był wręcz "kosmiczny" - nazywano go muzykiem kompletnym. Nic dziwnego więc, że już po śmierci przyznano mu nawet własną asteroidę.

Zobacz wideo Kinowe biografie, w których pominięto ciemną stronę życia gwiazdy

Freddie Mercury zmarł prawie 34 lata temu. Chorobę potwierdził dopiero dzień przed śmiercią

Freddie Mercury zmarł 24 listopada 1991 roku w swoim domu w Londynie. Powodem były powikłania związane z AIDS. Wokalista Queen publicznie potwierdził, że jest chory dopiero 23 listopada 1991 roku, a więc zaledwie dzień przed swoją śmiercią. Gdy odszedł miał tylko 45 lat. W tym samym roku stało się jednak coś jeszcze, o czym większość z nas dowiedziała się dopiero 25 lat później - w 70. rocznicę urodzin muzyka.

Sprawdź również: Brat Justyny Steczkowskiej ma nietypowy zawód. Czym się zajmuje? Dziś jest to rzadkość

We wrześniu 2016 roku gitarzysta Queen Brian May, będący również doktorem astrofizyki, ogłosił, że bezimienna dotąd asteroida numer 17473 została nazwana imieniem Freddiego Mercury'ego. Ten wybór wcale nie był przypadkowy.

 

Asteroida Freddiego Mercury’ego. Odkryto ją niedługo przed jego śmiercią

O odznaczeniu zadecydowało Centrum Drobnych Planet Międzynarodowej Unii Astronomicznej, które zajmuje się nadawaniem nazw wszystkim asteroidom. Decyzja miała natomiast związek, z tym że obiekt odkryto w marcu 1991 roku, czyli w tym samym roku, w którym zmarł Freddie Mercury. Brian May wyjaśnił, że asteroida 17473 przemierza przestrzeń kosmiczną między Marsem a Jowiszem, a jej średnica wynosi 3,5 kilometra. Nowa pełna nazwa kosmicznego obiektu to - 17473 Freddiemercury. W swoim oświadczeniu Brian May zaprezentował również trajektorię lotu asteroidy, podszas gdy w tle leciał jeden z największych hitów zespołu Queen - "Don't Stop Me Now".

 

Dziękuje my, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Więcej o: