Przystanek Jezus to ogólnopolska inicjatywa ewangelizacyjna skierowana do uczestników Pol'and'Rocku, a wcześniej Przystanku Woodstock. Choć akcja czyszczenia toi-toi może wydawać się dziwna, to okazuje się, że towarzyszą temu ważne założenia, które nie są tak różne od przesłania głównego wydarzenia.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Na Przystanek Jezus można trafić, przemieszczając się główną drogą na teren festiwalu. To właśnie tu znajdowało się też stanowisko "czyszczenia kibelków". Akcja ta jest jedną z form, która ma w prosty sposób pokazać przesłanie wydarzenia, a jest nim Kościół, który nie osądza.
Nie da się pokazać miłości Pana Boga, nie pokazując miłości do człowieka. Nie da się kochać Boga, którego się nie widzi, jeśli się nie kocha człowieka, zwyczajnie
- mówił ks. Rafał Jarosiewicz w rozmowie z Wirtualną Polską. To właśnie dlatego Przystanek Jezusa nie narzuca nikomu głoszonej ewangelii, nie indoktrynuje. Jednocześnie kapłan odniósł się do osób niewierzących na Pol'and'Rocku, które prawdopodobnie stanowią sporą grupę. Ks. Rafał ze śmiechem opowiadał o takich uczestnikach pytających o pozwolenie na skorzystanie z toalety i zapewniał, że czyste toi-toie są dostępne dla każdego bez wyjątku. Na koniec podkreślił również istotną rolę dialogu pomiędzy różnymi grupami.
Papież Franciszek mówi: wszyscy jesteśmy dziećmi jednego Boga. Jeżeli my nie nauczymy się szanować, jeżeli my nie nauczymy się ze sobą rozmawiać, to tak naprawdę, zamiast iść do przodu będziemy się cofać. A chyba tego nikt nie chce
- podsumował ks. Rafał.
Przesłanie kryjące się za działaniami na Przystanku Jezus jest bardzo bliskie Pol'and'Rockowi. Wystarczy spojrzeć na słowa Jurka Owsiaka na zakończenie festiwalu.
Ja głosuję za tym, aby ktoś mnie szanował. Aby ktoś doceniał moją pracę. Aby ktoś chciał mnie przytulić do serca, zaopiekować się mną, kiedy będę już bardzo stary. Aby ktoś mi powiedział, że hej, będę chciał Cię przytulić, kiedy wpadniesz w tarapaty, będę chciał o Tobie mówić dobrze, kiedy wszyscy o Tobie zapomną. O takim świecie marzę. I to nie jest utopia, bo tutaj stworzyliśmy coś, co działa
- czytamy na oficjalnej stronie wydarzenia. Pozostaje liczyć na to, że na taką tolerancję i wzajemny szacunek nie będziemy musieli czekać do następnego Pol'and'Rocku. Warto jednak zaznaczyć, że przyszłoroczna edycja, tak czy inaczej, będzie wyjątkowa, gdyż Najpiękniejszy Festiwal Świata odbędzie się już po raz 30. W międzyczasie natomiast czeka nas 32. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, który będzie miał miejsce 28 stycznia 2024.