Serial "M jak miłość" od lat cieszy się popularnością. W produkcji przewinęło się wiele osób, a jedną z groma była m.in. lubiana Ula Lisiecka, a właściwie Iga Aleksandra Krefft, która w serialu stawiała swoje pierwsze aktorskie kroki jeszcze jako dziecko. Jak dziś wygląda aktorka i co robi w życiu? W ostatnim czasie poddała się odważnej metamorfozie.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Serial "M jak miłość" to niemalże symbol polskiej telewizji - wiele osób, nawet jeśli go nie oglądało, to coś o nim słyszało. Aktorów jest tam od groma, a jedna z dawnych już bohaterek serialu postanowiła w ostatnich dniach dokonać metamorfozy. Mowa o Uli, czyli Idze Krefft, która znana jest również pod pseudonimem scenicznym Ofelia. Artystka udała się do fryzjera i zmieniła swój kolor włosów oraz zdecydowała się na dość odważne cięcie.
Z blondu przeszła na rudy, który naprawdę jej pasuje. Iga znana jest z tego, że lubi robić oryginalne rzeczy i z fryzurą również zaszalała w sposób nietypowy. Zdecydowała się na cięcie o nazwie "mullet", które wywodzi się z USA z lat 90. Krótkie kosmyki z przodu i na bokach, a z tyłu dłuższe świetnie podkreślają urodę Uli oraz jej nieszablonowy styl i indywidualizm. Według niektórych Iga powróciła do korzeni, farbując się na rudy kolor, bo to właśnie z takie pasma miała, gdy zaczynała swoją przygodę w serialu "M jak miłość".
Podobnie jak Iga również marzysz o metamorfozie i w związku z nadejściem jesieni chcesz zmienić co nieco w swoim wyglądzie? Jeśli tak, warto zainspirować się aktorką i pofarbować włosy właśnie na rudo. Kolor ten idealnie wpasuje się w aktualną porę roku oraz podkreśli jasne oczy i cerę. Jeśli nie rudy, to może odważne cięcie? Włosy sięgające do połowy szyi lub ramion, czyli klasyczny bob, to częsta fryzura wybierana przed kobiety. Taka stylizacja będzie odważna, lecz na co dzień bardzo wygodna i podkreśli kości policzkowe. Na cięcie w tym stylu zdecydowała się m.in. najpopularniejsza włoska blogerka Chiara Ferragni czy aktorka Simona Tabasco. Fanki krótkich włosów tej jesieni mogą postawić np. na cięcie typu pixie cut, które od lat robi furorę.