Marcelina Zawadzka jest jedną z najpopularniejszych prezenterek telewizyjnych. W 2011 roku zdobyła tytuł Miss Polonia i od tamtej pory może cieszyć się sporym gronem fanów. Polki podziwiają ją nie tylko za jej urodę, ale także charyzmę i wyczucie stylu. Celebrytka często publikuje na swoim instagramowym profilu stylizacje na różnego rodzaju wydarzenia, imprezy czy po prostu na co dzień. W jednym z ostatnich postów zaprezentowała, w czym chodzi po bułki.
Zainteresował Cię ten temat? Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Na Instagramie Marceliny Zawadzkiej sporo się dzieje w ostatnim czasie. Prezenterka regularnie pokazuje efekty sesji zdjęciowych, w których uczestniczy, ważnych imprez czy też elementy życia prywatnego. Z mediów społecznościowych można się dowiedzieć, że niedawno przygarnęła pod swój dach małego kotka, a kilka miesięcy temu zaręczyła się ze swoim partnerem, Maksem Gloecknerem. W wolnych chwilach publikuje zdjęcia stylizacji, które wybiera na codzienne wyjścia z domu. Jej ostatnia propozycja nieco zaskoczyła internautów. Z opisu filmu wynika, że miał być to zestaw na wyjście do sklepu po bułki, a na filmie widzimy Marcelinę Zawadzką wystrojoną w elegancką kreację. Kobieta ma na sobie czarną, dopasowaną sukienkę midi podkreślającą figurę, a do tego modną kurtkę o fakturze baranka. Stylizację dopełniają buty, czyli sandałki na obcasie z paseczkami wysadzanymi biżuterią i pojemna torebka Yves Saint Laurent. Model ten kosztuje około 13 tys. zł, jednak z pewnością pomieści bułki lub inne produkty spożywcze.
Mogłoby się wydawać, że wieczorowa stylizacja prezenterki jako propozycja na wyjście do sklepu po bułki to żart. I bardzo dobrze, ponieważ szybko okazało się, że kobieta nagrała film z przymrużeniem oka. Już po chwili znika elegancka sukienka, futrzana kurtka i szpilki, a na ich miejsce pojawiają się dresy i kapcie. Druga propozycja Marceliny Zawadzkiej to typowy, domowy ubiór. Celebrytka ma na sobie biały T-shirt z kolorowym wzorem, luźne, bordowe spodnie dresowe i ciepłe, brązowe kapcie. Do tego zarzuciła na siebie granatowy kardigan w serca, a na ramieniu powiesiła materiałową torbę. Widać, że Zawadzka nie ma na sobie makijażu, a włosy są upięte w niesymetryczny kucyk. Internauci byli zachwyceni zarówno pierwszą, jak i drugą propozycją, a w komentarzach napisali, w czym sami kupują bułki.
Zdecydowanie druga opcja
Rano do sklepu to dres na piżamę albo plaszczem sie zakryć i heja, w szlafroku już też jechałam
Ja zdecydowanie z rana jestem team 2, ale muszę kiedyś tak wyskoczyć od rana w szpilkach i futerku, ciekawe jaka będzie reakcja dzieci i męża
- czytamy na Instagramie.