Aż osiem najlepszych tenisistek na świecie pojawiło się Meksyku, aby wziąć udział w historycznym WTA Finals. Ich zmagania poprzedziło jednak uroczyste przyjęcie, na którym odbyło się losowanie grup turnieju. Wśród wybranych pojawiła się także Iga Świątek - ale nie w takim wydaniu, w jakim kojarzyliśmy ją dotychczas. Od dziś będzie dla nas nie tylko mistrzynią kortów, ale także prawdziwą lady in red!
Więcej podobnych artykułów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Ceremonia losowania grup turnieju WTA Finals przepełniona była eleganckimi sukniami w kolorach beżu i bieli. Tenisistki zdecydowały się na klasyczne i dosyć oczywiste kroje, nawiązujące w niektórych przypadkach do stylu greckich bogini. Iga Świątek jednak bardzo dosadnie wyłamała się ze schematu. Wyróżniała się nie tylko na tle wszystkich rywalek, ale także soczystego błękitu morza. Polka założyła obcisłą, czerwoną maxi z golfem oraz długimi rękawami. Uwagę przyciągały także mocno wycięte plecy. Projekt powstał w pracowni polskiej projektantki Magdy Butrym, co podkreśliła dodatkowo róża zdobiąca okolice szyi. Całość stylizacji dopełniają czarne sandałki na płaskim obcasie (również z kolekcji Magdy Butrym) i czarno-złote kolczyki, a wisienką na torcie stał się wyrafinowany kok.
Niepodważalnie Iga Świątek wyglądała olśniewająco w czerwonej kreacji. Fani zastanawiają się mimo wszystko, dlaczego właściwie Polka zdecydowała się na tak odważny i wyróżniający się kolor. Odpowiedzi udzieliła australijska tenisistka Ellen Perez. Okazało się, że dress code imprezy był co chwila modyfikowany.
Dress code w Cancun to totalny bałagan. Przeszliśmy od bieli do dozwolonych kolorów i do swobodnych, niezbyt formalnych strojów - ale z prośbą, aby były tropikalne. Szczerze mówiąc, przekaz był pomieszany
- napisała na platformie X (dawny Twitter) Ellen Perez.
Choć kreacja Igi Świątek z pewnością przejdzie do historii, to jej zmagania na korcie grają aktualnie pierwsze skrzypce. Po ceremonii losowania grup turnieju WTA Finals wiemy już, że Polka zmierzy się na korcie z reprezentantką Czech Marketą Vondrousovą. Pierwszy mecz rozpocznie się już 30 października o godzinie 23:00.