Umówmy się, randkowanie w XXI wieku nie należy do najprostszych. Najciężej było podczas pandemii, kiedy wszyscy musieli się od siebie odizolować. W tym trudnym czasie przychodziły nam na ratunek aplikacje randkowe. Tinder, Badoo czy też Bumble - tak się składa, że ze wszystkimi trzema jest powiązana amerykańska miliarderka, która w swoim życiu także przechodziła miłosne wzloty i upadki. Niektóre rozgrywały się nawet w sądzie.
Kim jest Whitney Wolfe Herd? To ona współtworzyła Tindera. Pracę w firmie zakończyła sprawą w sądzie
Whitney Wolfe Herd urodziła się w Salt Lake City w Stanach Zjednoczonych. Ukończyła studia wyższe na kierunku międzynarodowym, jednak nie zdecydowała się podążać tą drogą dalej. Jako młoda, ambitna kobieta chętnie dzieliła się swoimi pomysłami, które często okazywały się być trafne i bardzo przydatne. Kiedy miała 19 lat, w Zatoce Meksykańskiej miał miejsce wyciek ropy naftowej - w związku z tym kryzysem poruszona Whitney stworzyła fundację Help Us Project. W ramach pomocy powstała ekologiczna linia, która produkowała bambusowe torby. Torebki okazały się sporym sukcesem, nosiły je nawet celebrytki. Zyski ze sprzedaży przekazywano organizacji Oceans Future Society. W ten sposób rozpoczęła się charytatywna działalność Whitney, która podróżowała do południowo-wschodniej Azji i tam udzielała pomocy.
Kiedy firma Hatch Labs pracowała nad powstaniem aplikacji randkowej, Whitney rozpoczęła z nimi współpracę. Po kilku miesiącach została dyrektorem marketingu i to właśnie ona wymyśliła nazwę dla najpopularniejszego portalu randkowego, jakim jest Tinder. Przez jakiś czas umawiała się z prezesem start-upu Justinem Mateenem. W 2014 roku Herd zdecydowała się na wniesienie pozwu przeciwko firmie, w związku z molestowaniem i nękaniem. Przyznała również, że była dyskryminowana na tle płciowym.
Wydawać by się mogło, że po takich przygodach Whitney miałaby dość aktywności związanych z portalami randkowymi, jednak nic bardziej mylnego. Po niedługim czasie od opuszczenia Tindera odebrała telefon od twórców Badoo, którzy zaproponowali jej współprace nad najnowszym projektem – Bumble. Ta jedna rozmowa okazała się być punktem zwrotnym w całej jej karierze.
Najmłodsza miliarderka - amerykańska przedsiębiorczyni, której geniusz łączył ludzi. Powstanie o niej film
Niestety Whitney nie miała szczęścia do przełożonych, ponieważ w firmie, z którą współtworzyła Bumble również miały miejsce nadużycia. W 2021 roku firma weszła na giełdę, co spowodowało, że w wieku 31 lat Herd została jedną z najmłodszych miliarderek. W 2023 roku zrezygnowała ze stanowiska dyrektora generalnego.
Studio 20th Century Studios i Ethea Entertaiment ogłosiło pracę nad filmem o młodej, amerykańskiej przedsiębiorczyni, której świat zawdzięcza najpopularniejszą aplikację randkową - Tinder. Jak możemy przeczytać na portalu deadline.com, w postać Whitney Wolfe Herd wcieli się Lily James, którą możemy znać z filmów: "Mamma Mia! Here We Go Again", "Baby Driver" oraz z roli Kopciuszka. Reżyserką filmu jest Rachel Lee, która pracowała nad takimi produkcjami jak: "Świat według Mindy", "Małe wielkie historie" oraz "Minx". Premiera filmu jest planowana na 2025 rok.
