Iga Świątek zachwyca swoim talentem nie tylko polskich kibiców, ale i światowe gwiazdy. O tym, by się z nią spotkać, marzyła najpopularniejsza para Hollywood, czyli Zendaya Coleman i Tom Holland. Ponadto aktorka zagrała niedawno w filmie "Challengers", wcielając się w rolę tenisistki. Z okazji niesamowitego spotkania postanowiła podzielić się swoimi wrażeniami.
W marcu 2024 roku Iga Świątek nie tylko wygrała turniej WTA 1000 w Indian Wells, ale również spotkała się ze swoimi ulubionymi gwiazdami kina Tomem Hollandem i Zendayą Coleman. Jako prawdziwa fanka filmów Marvela nie mogła przepuścić takiej okazji. Co ciekawe, hollywoodzcy aktorzy również pragnęli się z nią spotkać. Zwłaszcza że Zendaya miała wtedy w planach występ w produkcji "Challengers", traktującej o wybitnej tenisistce Tashi Donaldson. Obie podzieliły się wspólnymi zdjęciami w social mediach i z entuzjazmem opowiadały o spotkaniu podczas wywiadów. Iga Świątek wyszła również z nietypową propozycją.
Byłam szczęśliwa, kiedy dowiedziałam się, że Zendayi podoba się tenis, i że zagra w filmie o takiej właśnie tematyce. To z pewnością bardzo ekscytujące przeżycie. Może ze mną poćwiczyć, kiedy tylko będzie miała na to ochotę.
- wyznała polska tenisistka. Zendaya odpowiedziała na tę propozycję podczas spotkania w Dzień Dobry TVN.
Z okazji niedawnej premiery filmu "Challenger" z amerykańską aktorką oraz partnerującymi jej na ekranie Mikiem Faistem i Joshem O'Connorem porozmawiała Anna Tatarska dla Dzień Dobry TVN. Co ciekawe, mimo wszystko Zendaya wcale nie była zbyt chętna, by stanąć w szranki z Igą Świątek. Nie łączy również swojej przyszłości z tenisem, pomimo interesującej roli w produkcji.
Nigdy, przenigdy nie zajmę się tenisem profesjonalnie. Iga jest zjawiskiem, jej ruchy to poezja. I do tego była po prostu dla mnie bardzo, bardzo miła. Pogadałyśmy trochę. (...) Ucieszyłam się, że zobaczy nasz film, ale byłam też zawstydzona. Mam nadzieję, że jej się spodobał.
- opowiadała hollywoodzka aktorka. Na propozycję tenisistki o wspólnych treningach już zupełnie się zestresowała.
Nie jestem gotowa, by tak bardzo się ośmieszyć. (...) Nie ma mowy, żeby to się wydarzyło. Może, może partyjka air tenisa, ale tu pewnie też bym dała plamę, a Iga dałaby mi do wiwatu. Ja w głębi serca jestem bardzo nieśmiałą osobą i chyba nie zniosłabym tego dobrze.
- mówiła celebrytka. Kto wie, być może jeszcze zmieni zdanie. Trzeba jednak przyznać, że wielu fanów uznało to za wyjątkowo miłe i doceniło podziw Zendayi dla naszej polskiej mistrzyni.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.