Trzecia część serii "Bridgertonowie" zekranizowanej przez platformę streamingową Netflix dobiegła końca. W tym sezonie, podobnie jak w poprzednich, nie brakowało emocji. Miłosne uniesienia, tajemnice i nieoczekiwane zwroty akcji - to wszystko trzyma widza w napięciu i sprawia, że ma ochotę na więcej. W oczekiwaniu na kontynuację ekranizacji powieści Julii Quinn z pewnością przyjdzie nam trochę poczekać. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby już teraz wziąć pod lupę bohaterów, których historia nie została jeszcze opowiedziana. Na czyich miłosnych rozterkach skupią się twórcy kolejnego sezonu?
Słynny serial kostiumowy "Bridgertonowie" jest oparty o serię bestsellerowych romansów Julii Quinn. Pierwsza ekranizacja pojawiła się 25 grudnia 2020 roku na Netflixie i automatycznie stała się światowym hitem. Ten sukces powtórzyły dwie kolejne części, choć trzeci sezon wbił niektórych widzów w zakłopotanie. Powodem tego było naruszenie chronologii. Autorka książek skrupulatnie opracowała historię miłosną wszystkich potomków Violet Bridgerton, która była opisana w następującej kolejności:
Jak można zauważyć, pierwsze dwie części były poprowadzone zgodnie z zamysłem Juli Quinn, jednak producenci serialu zdecydowali się na wprowadzenie zmian przy tworzeniu trzeciej serii. W związku z tym powstają pytania - na kim skupi się czwarty sezon? Widzowie dopatrują się podpowiedzi w finałowym odcinku zatytułowanym "Ujawnienie". Oto poszlaki, które jasno wskazują na konkretną postać.
Do publicznej wiadomości podano, że Netflix podpisał umowę z producentami "Bridgertonów" na 4. sezon, który najprawdopodobniej pojawi się w 2026 roku. Daje nam to możliwość do podjęcia dyskusji na temat nowego bohatera serii. Do wyboru mamy Benedicta, Eloise, Francescę, Hiacyntę i Georga. Z uwagi na zamążpójście Francesci nie jest ona brana pod uwagę, choć jej mocne oczarowanie kuzynką Lorda Kilmartina może stanowić pewną furtkę do kontynuowania tej historii. George i Hiacynta są jeszcze zbyt młodzi, aby można było dopatrywać się w ich życiu romansów. Najbardziej oczywistymi postaciami, które bierze się pod uwagę, są Benedict i Eloise. Młoda Bridgertonówna, pełna ambicji i chęci zmieniania świata postanawia wyruszyć w podróż do Szkocji, gdzie będzie towarzyszyła swojej młodszej siostrze oraz jej mężowi. Kamera nieco dłużej zatrzymuje się również na Benedicie, który w trzeciej odsłonie serii przeżywa miłosne uniesienia w płomiennym romansie z kobietą i mężczyzną. Ciężko zatem stwierdzić, która historia jest bardziej godna zekranizowania, ponieważ obydwie postaci są bardzo intrygujące. Jess Brownell, która na chwilę obecną zastępuje Chrisa Van Dusena - dotychczasowego showrunnera serialu - w jednym z wywiadów dla TV Insider powiedziała:
Niczego wam nie zdradzę, ale myślę, że pod koniec trzeciego sezonu serialu pojawią się pewne wskazówki, dokąd zmierzamy (…) Pozostawiam to fanom do rozeznania
W ostatnim odcinku Elois, kiedy żegna się z Benedictem, mówi mu, że spotkają się znów na balu maskowym, który jest organizowany co roku przez ich matkę. To właśnie na ten moment według widzów jest istotną wskazówką, czego możemy spodziewać się w nadchodzącym, czwartym sezonie. W trzeciej serii książek Benedict spotyka swoją miłość właśnie na wydarzeniu organizowanym przez Violet. Dla wielu osób jest to sygnał, że w 2026 roku będziemy mogli śledzić miłosne perypetie dorosłego Lorda Bridgertona.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.