Rodzice pierwszej damy Polski, Agaty Kornhauser-Dudy, Alicja i Julian, są niezwykle cenionymi osobami. Ojciec prezydentowej jest znanym artystą i literatem. Jakie ma relacje ze swoją córką? Choć nie raz było ciężko, to od zawsze byli ze sobą bardzo blisko.
Ojcem pierwszej damy jest Julian Kornhauser, wybitny prozaik i poeta oraz autor książek dla dzieci. Sporo osób zna go właśnie z takich tomików, jak "Tyle rzeczy niezwykłych. Wiersze dla Agatki" oraz "Księżyc jak mandarynka". Zajmował się również wieloma innymi rzeczami, między innymi tłumaczył literaturę serbską i chorwacką oraz był wykładowcą na Uniwersytecie Jagiellońskim. Pod tym względem można powiedzieć, że córka poszła w jego ślady, nauczając w szkole języka niemieckiego. Co ciekawe, Julian Kornhauser w 1996 roku otrzymał tytuł profesora prosto od prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. To jednak niejedyne wyróżnienie. Swego czasu został uhonorowany również Europejską Nagrodą Literacką i Złotym Krzyżem Zasługi. Prywatnie jest mężem Alicji Wojny-Kornhauser oraz ojcem Agaty i jej brata, Jakuba. Jakie zaś są ich rodzinne relacje? Choć nie zawsze było łatwo, to trzymają się razem.
Według brata Agaty Dudy, Jakuba, który jak ojciec jest poetą, w ich domu zawsze panowała atmosfera kultury. Często gościli tam cenieni artyści, a sąsiedzi również byli częścią krakowskiej elity. Niestety krótko po czasie ogłoszenia stanu wojennego zaczęto aresztować mieszkańców ich bloku. Trafiło również na Juliana Kornhausera, po którego pewnego dnia zapukała milicja.
Wywożono stąd ludzi do miejsc odosobnienia. Siostra do dziś pamięta milicjantów, którym otworzyła drzwi, gdy przyszli po tatę. Był internowany przez kilkanaście dni, najpierw z wieloma krakowskimi opozycjonistami w Nowym Wiśniczu, a potem czarną Wołgą przez całą Polskę wieziono go do Jaworza
- wspominał w rozmowie z wyborcza.pl. Ta sytuacja mocno zmartwiła rodzinę, ale na szczęście ojciec wrócił do domu. Z Agatą Dudą zawsze miał bliskie relacje. Prowadził nawet córkę do ołtarza, gdy brała ślub z Andrzejem Dudą. W tamtych czasach nie było to tak powszechne, jak teraz, dlatego tym bardziej świadczyło o zażyłej relacji pierwszej damy z Julianem Kornhauserem.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.