Jeżeli podczas górskiej wyprawy nie chcemy zaszkodzić zwierzętom, warto pamiętać o podstawowych zasadach obowiązujących na szlakach. Będą one szczególnie ważne teraz, gdyż w Pieninach ma miejsce pewna inwazja. Jaka? Wyjaśniamy.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Przedstawiciele Pienińskiego Parku Narodowego poinformowali, iż na tamtejszych szlakach można spotkać wyjątkowego ślimaka. Te małe stworzenia są szczególnie aktywne podczas deszczowych i pochmurnych dni i właśnie wtedy warto być szczególnie uważnym.
Wędrując pienińskimi szlakami, szczególnie w deszczową pogodę, można zobaczyć ślimaka o niebieskiej barwie. To pomrów błękitny, przedstawiciel rodziny pomrowiowatych i ślimaków nagich, czyli o zredukowanej i niewidocznej z zewnątrz muszli. W Polsce występuje w Karpatach, głównie w lasach, w wilgotnych wąwozach, wśród murszejących pni i kamieni
- czytamy na facebookowym profilu Pienińskiego Parku Narodowego.
Pomimo swojego intensywnego niebieskiego koloru, ślimaki narażone są na urazy i śmierć spowodowaną zdeptaniem przez turystów. Warto pamiętać, iż te zwierzęta poruszają się wyjątkowo wolno i nie są w stanie uciec przed nadchodzącym zagrożeniem, dlatego podczas wędrówki górskiej należy patrzeć pod nogi i zachować czujność.
Ślimak jak to ślimak, szybki nie jest i dlatego może być rozdeptywany przez turystów. Wędrując w górach, patrzmy pod nogi i zwróćmy uwagę, czy na szlaku nie ma tego jednego z ładniejszych polskich ślimaków lub innego przedstawiciela świata bezkręgowców i pozwólmy im bezpiecznie dojść tam gdzie zmierzają
- apelują przedstawiciele Pienińskiego Parku Narodowego.
W polskich górach można spotkać także nieco większe zwierzęta. Tego typu tereny zamieszkują m.in. świstaki, jelenie, lisy, borsuki, orły, rysie euroazjatyckie, wilki szare i niedźwiedzie brunatne. Choć większość z nich nie zagraża człowiekowi, to podczas każdego spotkania warto zachować spokój i nie wchodzić im w drogę.