Temperatura wody w Morzu Bałtyckim niestety nie zawsze jest wysoka. Najchłodniej jest w rejonach między Szwecją a Finlandią w rejonach zatoki Botnickiej. Cieplej jest natomiast na południu akwenu, choć nie dorównuje z pewnością Morzu Śródziemnemu. Podpowiadamy, gdzie warto zaplanować urlop.
Więcej podobnych artykułów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Według obserwacji przeprowadzanych każdego roku przez IMGW, podczas roku woda na Morzu Bałtyckim średnio wynosi około 11 stopni Celsjusza. Podczas sezonu letniego temperatura się jednak zwiększa nawet do 18,5 stopni. Wówczas jest cieplejszym basenem wodnym, niż np. Morze Norweskie czy Grenlandzkie, jednak nie jest cieplejsze niż np. Morze Śródziemnomorskie, czy Morze Czarne. Wpływ na temperaturę Bałtyku ma kilka czynników. Są to m.in. prądy morskie, głębokość oraz zróżnicowanie dna zbiornika, ale przede wszystkim wschodni wiatr, który jest odpowiedzialny za zjawisko tzw. upwellingu, czyli pionowy prąd wstępujący, który wynosi na powierzchnię masy wody zalegające na większych głębokościach.
Według ukształtowania terenu dna oraz temperatur panujących w ostatnich latach można przewidzieć, w których miejscach będzie najcieplejsza woda, a nawet można wyróżnić konkretne miejscowości. Temperaturę Bałtyku można śledzić na bieżąco w specjalnych mapkach, które są dostępne w internecie. Jednak temperatura może zmienić się w każdej chwili a odczuwalna temperatura może znacznie się różnić od tego co pokazują termometry. Mają na to wpływ również np. opady deszczu, wilgotność powietrza oraz siła wiatru. W 2022 roku najcieplejsze temperatury panowały w Pucku, gdzie średnia temperatura wody wynosiła aż 22 stopnie Celsjusza. Jednak wpływ na rekordową temperaturę miało na pewno odgrodzenie całej miejscowości od otwartego morza od północy przez Mierzeję Helską. Jednak przyjemna temperatura panowała również w Łebie oraz Świnoujściu. Temperatury wód w tych miejscowościach wynosiły średnio 20,2 stopni Celsjusza.