Podróże pociągami mają wielu fanów. Taki środek transportu zyskał na popularności szczególnie w ostatnich latach, gdy ceny paliw poszybowały do góry w zawrotnym tempie, a szalejąca inflacja zmusza społeczność do szukania oszczędności niemalże wszędzie. Wycieczka pociągiem na ogół jest tania, szybka oraz wygodna. A jak wygląda podróż pociągiem nocnym? Czy spanie w wagonie spełnia oczekiwania pasażerów i jest równie komfortowe jak nocleg w hotelu? To postanowił sprawdzić jeden z polskich youtuberów.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Jeden ze znanych polskich youtuberów Dymitr Błaszczyk z kanału "Sprawdzam Jak" dodał w ostatnim czasie film, w którym pokazuje, jak wygląda nocny pociąg na trasie z Wrocławia do Wiednia. W ramach eksperymentu wykupił najdroższy wagon z łóżkami do spania, prywatną łazienką oraz śniadaniem. Już pierwsze kadry nagrania pokazują, że miejsca nie ma zbyt dużo, jednak w małej przestrzeni znalazło się niemalże wszystko, czego potrzeba.
Jest mega dziwnie, nie spodziewałem się, że tak to będzie wyglądać.
- tak youtuber skomentował na początku swój wagon. Co jednak znajdowało się na wyposażeniu oraz jakie odczucia towarzyszyły twórcy po spędzonej nocy w pociągu?
W filmie Dymitr pokazał dokładnie cały pokój oraz łazienkę. W sypialni znajdowały się 3 łóżka, miejsce na bagaże, świeża pościel, jednorazowe kapcie, woda oraz przekąski. W łazience pasażerowie do dyspozycji mieli prysznic, toaletę, umywalkę, ręczniki oraz płyny do mycia. Niestety, ze względu na ograniczoną ilość miejsca oraz wyłączający się co 30 sekund natrysk, kąpiel - jak się okazało - była niemałym wyzwaniem.
Kąpiel jest tu najmniej wygodnym elementem, ale super, bo można się wygodnie położyć. Mało jest takich połączeń, w których mamy możliwość rozłożenia nóg i komfortowego przespania nocki. [...] Było bardzo fajnie, przyjemnie i innowacyjnie. Doceniam fakt, że będąc w przedziale, dało się wyprostować nogi i smacznie wyspać. Nie wyobrażam sobie tylko dzielenia tej przestrzeni z kimś obcym
- podsumował na koniec twórca kanału "Sprawdzam Jak". Co ciekawe na pasażerów czekało także śniadanie, które było serwowane w pokoju ok. 6 rano. Cała wycieczka trwała 5,5 godziny, a jej koszt wyniósł wówczas ok. 650 zł za osobę. Z pewnością można znaleźć w korzystniejszej cenie bilety lotnicze, jednak dla osób, które boją się samolotów lub chcą przeżyć oryginalną przygodę, taka opcja będzie dobrym rozwiązaniem.