Wybudowano most do całowania się, a nie przechodzenia. Zakochani będą zachwyceni tym miejsce

Sylwester we dwoje często kojarzy nam się z takimi kierunkami jak Francja czy Włochy. Tymczasem wyjątkowo romantyczna atrakcja czeka na nas w Wietnamie. Most Pocałunku jest już dostępny dla zakochanych z całego świata. Wśród innych mostów wyróżnia go oryginalna i szczegółowo przemyślana konstrukcja.

Mosty z reguły powstają po to, aby łączyć dwa krańce. Most Pocałunku w zasadzie spełnia ten warunek, choć bardziej w sensie metaforycznym. Fizyczna konstrukcja uniemożliwia bowiem przejście na drugi brzeg. Mimo to daje poczucie wyjątkowej bliskości, a do tego zapewnia piękne widoki, o ile oczywiście będziemy w stanie oderwać oczy od ukochanej osoby. 

Zobacz wideo Aktywni, "zajarani", zakochani. Poznajcie Zuzię i Andrzeja [TRIP WE DWOJE W GAZETA.PL]

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

Kłódka na most zakochanych? W Wietnamie wszystkie pary czekają bardziej niepowtarzalne przeżycia

Most Pocałunku (ang. Kiss Bridge) znajduje się w mieście Hoang Hon w Wietnamie, na słynącej z pięknych plaż wyspie Phu Quoc. Oficjalnie został otwarty 22 grudnia 2023 roku. Jak donosi CNN, powstał we współpracy firmy Sun Group z włoskim architektem Marco Casamontim. Jest to półokrągła konstrukcja o długości 800 metrów, która zaczyna się i kończy na nadmorskiej plaży, jednak pośrodku jej ramiona się nie łączą. Tym samym most nawiązuje do fresku "Stworzenie Adama" Michała Anioła. Podobnie jak pomiędzy palcami Boga i pierwszego człowieka jest niewielka przestrzeń, tak i tutaj napotkamy odstęp, który ma dokładnie 30 centymetrów. Tyle muszą pokonać ukochani, aby wpaść sobie w ramiona. Wietnamska nazwa mostu to "Cau Hon", co można przetłumaczyć jako "oświadczyny małżeńskie". Most niewątpliwie świetnie się nada na taką właśnie okazję. Co ciekawe, Phu Quoc jest często wybierane przez nowożeńców na kierunek podróży poślubnej.

Most Pocałunku w Wietnamie stworzono z dbałością o najmniejszy szczegół. Tu warto powitać Nowy Rok

Należy podkreślić, że przerwa między ramionami Mostu Pocałunku została dokładnie wyliczona nie tylko pod względem dystans między dwoma osobami.

Odległość ta jest tak skrupulatnie obliczana, aby 1 stycznia każdego roku słońce znajdowało się pośrodku obu końcówek mostu, czyniąc to miejsce jednym z 'najpiękniejszych miejsc do oglądania zachodów słońca na świecie'

- czytamy w poście Sun Group. Portal traveldailymedia.com zwraca również uwagę na wyjątkowo czyste szkło użyte w barierkach mostu, które zapewnia 96 proc. przejrzystości. To na pewno dodatkowo spotęguje nasze wrażenia wizualne. Jeśli zatem zastanawiacie się jeszcze, gdzie wybrać się z ukochaną osobą na przywitanie 2024 roku, być może Wietnam okaże idealnym wyborem.

Więcej o: