Dni stają się coraz cieplejsze, więc jest to świetny moment na organizowanie krótkich wypadów za miasto. Warto czasem wyjechać trochę dalej od domu i zwiedzić zakątki, o których do tej pory nie mieliśmy pojęcia. Jeśli mieszkasz na Dolnym Śląsku, ale znudziły ci się wszystkie najsłynniejsze atrakcje i marzysz o spokojnym dniu na wsi, jedź do Brochecina. Ta niewielka osada skrywa przepiękny skarb, który rozpala wyobraźnię o dawnych czasach. Tam można poczuć się jak w bajce.
Co warto zwiedzić na Dolnym Śląsku? Wyjątkowy pałac niedaleko Trzebnicy zachwyca turystów
Brochocin to niewielka miejscowość w województwie dolnośląskim, w powiecie trzebnickim, w gminie Trzebnica. Według Spisu Powszechnego z 2021 roku mieszka tu tylko 185 osób, więc mogłoby się wydawać, że tak mała wieś nie ma nic ciekawego do zaoferowania. Nic bardziej mylnego, bowiem pośród pobliskich drzew kryje się prawdziwa perła renesansu. Mowa o ruinach pałacu, który niegdyś należał do rycerzy i okolicznych możnowładców. Jak podano na oficjalnej stronie Trzebnicy, budowla powstała najprawdopodobniej w 1541 roku jako siedziba rycerstwa. Choć stoi na niewielkim wzgórzu, nie była warownią. W latach 1860-1880 pałac przebudowano "w stylu łączącym elementy neoklasycyzmu i stylu arkadowego", a następnie zmieniono otaczający go las w park. Dziś jednak na próżno szukać tu pamiątek po poprzednich właścicielach, ponieważ z budowli została kompletna ruina.
Gdzie pojechać na weekend na Dolnym Śląsku? Urokliwa wieś pod Trzebnicą
Choć pałac jest już kompletną ruiną, nie oznacza to, że nie warto tutaj przyjeżdżać. Z zewnątrz można podziwiać wspaniałą architekturę, zdobione drzwi i ramy okienne, a przy okazji wyobrazić sobie jak niegdyś żyli tam rycerze. Wejście do środka teoretycznie nie jest zabronione, ale odradza się odwiedzin z uwagi na niestabilną konstrukcję budowli i ewentualne ryzyko zawalenia. Warto jednak przejść się parkiem otaczającym pałac, bowiem znajduje się tam aż dziewięć pomników przyrody. Sama wieś również jest bardzo urokliwa i nadal gdzieniegdzie panuje klimat jak za dawnych czasów.
We wsi był wiatrak, browar, olejarnia oraz gospoda i szkoła. Na przełomie XIX i XX w. mieszkało w niej 118 mieszkańców, którzy żyli w 16 domach i gospodarowali na 23 ha gruntu. Po 1 kwietnia 1939 r. wieś liczyła już 537 ludzi, ponieważ do Brochocina włączono dwie wioski, Taczów Wielki i Taczów Mały. Ważnym wydarzeniem dla brochocinian była zmiana nazwy wsi na Moltketal wprowadzona dla uczczenia legendarnego marszałka pruskiego Helmuta Moltke. Mieszkańcy wsi postawili mu również pomnik i jego imieniem nazwali te miejscowe wzgórze - Moltke Höhe
- czytamy na stronie trzebnica.pl.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
