Pomimo zakończenia sezonu urlopowego, niektórzy wciąż mają w zanadrzu kilka dni wolnego do wykorzystania. Podróżowanie poza sezonem może przynieść wiele korzyści. W turystycznych miejscach natłok ludzi znacznie maleje, a ceny mogą być nieco niższe. Jak się okazuje, z tych udogodnień korzysta spora część Polaków, którzy jesienią wybierają wyjazd na Cypr. Dlaczego warto obrać ten kierunek? Powodów jest mnóstwo.
Z najnowszych danych opublikowanych przez Cypryjski Urząd Statystyczny wynika, że z roku na rok wyspa cieszy się coraz większą popularnością i to nie tylko w miesiącach sezonowych. W porównaniu z ubiegłym rokiem we wrześniu przybyło tu aż o 22 113 więcej osób. Jest to wzrost o ponad 4 proc. W pozostałych miesiącach również zauważono tendencję wzrostową. Wśród najchętniej przybywających tam osób, wspierających rynek turystyczny, znaleźli się obywatele Wielkiej Brytanii (35 proc.), Izraelczycy (10,6 proc.), a podium zamykają Polacy (8,3 proc.). Cypr cieszy się również zainteresowaniem Niemców (4,8 proc.) oraz Szwedów (4,2 proc.). Zwiększające się liczby tak naprawdę nie są niczym zaskakującym. Cypr jest niezwykle malowniczą wyspą, która o każdej porze roku może bardzo dużo zaoferować. Latem najchętniej turyści korzystają z tamtejszych akwenów z uwagi na wysokie temperatury. Jeśli ktoś jednak chciałby zagłębić się w kulturę i historię kraju, bez zawahania powinien zarezerwować bilet w okresie jesienno-zimowym. To najdogodniejszy czas na eksplorowanie tych terenów. Między innymi zachwycającej stolicy.
Jak nietrudno się domyślić, jesień na Cyprze całkowicie odbiega od tej, którą przychodzi nam się "rozkoszować" na co dzień mieszkając w Polsce. Słupki na termometrach sięgają tam ponad 20 stopni Celsjusza - są to zatem idealne warunki do eksplorowania wyspy. Jednym z najciekawszych punktów wycieczkowych jest stolica kraju - Nikozja - będąca jednocześnie największym miastem w Cyprze, które jest podzielone pomiędzy dwoma nacjami. Północna część należy do Turków, a południowa do Greków. Turyści, chcąc przejść z jednego terytorium na drugie, muszą mieć przy sobie paszport, który należy okazać przy przekraczaniu granicy. Kolejnym zachwycającym miejscem jest Cape Greco znajdujące się na południowo-wschodniej części wyspy. W 1993 roku uznano go za park narodowy. Warte zobaczenia jest również jezioro Salt Lake w Larance, Kourion, góry Troodos oraz oczywiście Skała Afrodyty.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.