"Miionerzy" to popularny teleturniej, który w Polsce nadawany był przez stację TVN najpierw w latach 1999–2003, później w 2008–2010, a obecne wydanie trwa od 2017 roku. Program cieszy się dużą popularnością, dlatego, gdy nie ma nowych odcinków, w telewizji można nadal obejrzeć te powtórkowe. Niedawno TVN przypomniał kwietniowe wydanie, podczas którego doszło do niezręcznej wpadki Huberta Urbańskiego. To postawiło uczestnika w kłopotliwej sytuacji.
Zainteresował Cię ten artykuł? Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Często w teleturniejach zdarza się, że uczestnicy mimowolnie popełnią kilka wpadek. Dzieje się tak przez stres, który sprawia, że wiele osób traci kontrolę nad tym, co robi lub mówi. Niedawny odcinek "Milionerów" pokazał, że niezręczne sytuacje mogą dopaść również prowadzących. W jednym z odcinków na fotelu w studiu zasiadł pan Maciej, który wygrał poprzednie eliminacje. Z dwoma pierwszymi zadaniami poradził sobie bez problemu. Na pytanie, jaką figurę zawierają w sobie słowa "cyrk, cyrkierz i cyrkularz" odpowiedział prawidłowo, że jest to okrąg. Wiedział również, że Sejm może odrzucić prezydenckie weto większością kwalifikowaną 3/5 głosów w obecności minimum 50 proc. ustawowej liczby posłów. Przy pytaniu za 2 tys. zł pan Maciej musiał skorzystać z koła ratunkowego. Poprosił publiczność o pomoc, ponieważ nie wiedział, kto stoi nad przysłowiową duszą. Okazało się, że jest to kat, co też zaznaczył uczestnik i obecni w studiu. Zaskoczenie nadeszło w czwartym pytaniu.
Zadanie za 5 tys. zł wydawało się panu Maciejowi proste.
Rycerz to człowiek miecza. A snycerz to człowiek: A. kowalskiego młota; B. tapicerskiej igły; C. rzeźbiarskiego dłuta; D. toksycznych miazmatów
- brzmiało pytanie. Uczestnik nie zdecydował się na koło ratunkowe i bez wahania zaznaczył odpowiedź A. Za chwilę usłyszał dwa upragnione słowa.
Poprawna odpowiedź
- powiedział Hubert Urbański, a w studiu wybrzmiały gromkie brawa. Za chwilę jednak prowadzący studził entuzjazm publiczności. Okazało się, że nie dokończył zdania. Chciał powiedzieć, że poprawna odpowiedź to C. W związku z tym pan Maciej przegrał grę. Hubert Urbański był zmieszany całą sytuacją i wyjaśnił, o co mu chodziło. Pan Maciej wyszedł z "Milionerów" z sumą gwarantowaną w wysokości 1 tys. zł.