GUS opublikował prognozy ludności na 2060 rok. Przedstawiono trzy scenariusze. Nie są optymistyczne

Niepokojące dane zostały opublikowane przez GUS. Prognoza ludności na najbliższe lata potwierdza, że Polska jest starzejącym się społeczeństwem. Wzrośnie też znaczenie migracji. Wyjaśniamy, jak w związku z tym zmieni się nasz kraj w ujęciu ogólnym, a także w odniesieniu do poszczególnych województw.

Prognozy ludności dostarczają ważnych danych. Dzięki nim możliwe będzie przygotowanie się w lepszym stopniu na nadchodzące zmiany, a także podjęcie kroków, które mogłyby tę sytuację poprawić. Główny Urząd Statystyczny opublikował właśnie raport "Prognoza ludności na lata 2023-2060", w którym przedstawione zostały trzy możliwe scenariusze.

Zobacz wideo Gdzie Polska wyludnia się najszybciej?

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

Ludność Polski na przestrzeni lat będzie maleć. Zakładają to wszystkie prognozowane scenariusze

Wszystkie wspomniane scenariusze uwzględniały trzy czynniki: średni współczynnik dzietności, średnie trwanie życia oraz saldo migracji. Następnie wyznaczono trzy scenariusze, manipulując tymi zmiennymi. Scenariusz niski zakłada najniższy współczynnik dzietności i najkrótsze trwanie życia, a także najmniejszą imigrację przy największej emigracji. W scenariuszu wysokim przedstawiono sytuację dokładnie odwrotną. W scenariuszu średnim, czyli głównym, przyjęto średni współczynnik dzietności i trwania życia oraz umiarkowanie dodatnie saldo migracji.

Różnice w prognozowanej ludności Polski w 2060 roku dla poszczególnych scenariuszy są dość duże, ale we wszystkich z nich liczebność ta jest mniejsza niż obecnie. Według scenariusza niskiego za 37 lat w naszym kraju będzie 27,6 mln osób. Według scenariusza wysokiego będzie to 34,8 mln osób. Scenariusz główny natomiast prognozuje ludność na poziomie 30,9 mln mieszkańców.

Starzenie się społeczeństwa w Polsce. Dane statystyczne nie pozostawiają złudzeń

Raport GUS-u wyraźnie wskazuje na wzrost odsetka osób powyżej 65. roku życia w społeczeństwie przy jednoczesnym spadku liczebności dzieci i młodzieży w wieku do 17 lat. Jedynie w scenariuszu wysokim liczba najmłodszych Polaków pozostanie na poziomie zbliżonym do stanu z 2022 roku. Co więcej, zmniejszy się liczba osób w wieku reprodukcyjnym do 25 proc. w scenariuszu niskim i 40 proc. w scenariuszu wysokim. To oczywiście oznacza zarazem spadek liczby urodzeń. W 2022 roku wartość ta wyniosła 8,7 mln, ale do 2060 roku spadnie do 6,3 mln w scenariuszu wysokim i nawet 4,8 mln w wersji najmniej optymistycznej. Warto jednak zauważyć, że dwie z trzech prognoz zakładają dodatnie saldo migracji.

Jeśli zaś chodzi o konkretne województwa, to zmniejszy się populacja wszystkich z nich, przy czym największy spadek mamy zaobserwować w województwie świętokrzyskim, gdzie w 2060 roku będzie żyło aż o 30,6 proc. osób mniej niż obecnie. Najmniejsza różnica (o ponad 7 proc.) nastąpi natomiast w przypadku województwa mazowieckiego i pomorskiego.

Pełen raport jest dostępny do wglądu na oficjalnej stronie GUS-u.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.