Marta Manowska w TVP prowadzi między innymi popularny program randkowy "Rolnik szuka żony". To właśnie z nim jest związana już od pierwszej edycji. Mimo sympatii widzów prezenterka podobno nie jest lubiana przez współpracowników. Na jaw wyszły bowiem zaskakujące informacje, dotyczące jej osobowości.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Popularna prezenterka telewizyjna, choć lubiana przez widzów, nie cieszy się taką sympatią wśród swoich współpracowników. Marta Manowska prowadzi dwa wyjątkowo chętnie oglądane programy randkowe: "Rolnik szuka żony" oraz "Sanatorium miłości", które od lat emitowane są na antenie Telewizji Polskiej. Ostatnio wyciekły jednak zaskakujące informacje o 39-latce, jakoby miała być wyjątkowo trudna w obyciu. Podobno ma to wpływ na to, czy jest zapraszana do innych współprac.
Manowska się nie integruje w firmie, nie ma przyjaciół. Jest trudna we współpracy, nie potrafi współpracować z dziennikarzami, wręcz odwrotnie zraża media do siebie. Zarabia krocie i jest gwiazdą.
- zdradził pewien informator dla ShowNews.pl. Według niego kiedyś miała dostawać więcej zaproszeń na przeróżne wydarzenia, ale sama nie była nimi zainteresowana.
Marta dużo podróżuje i nie ma zamiaru zrezygnować ze swoich planów, więc nie dostaje już propozycji na prowadzenie imprez. Nie jest brana pod uwagę na żadne fuchy. Nawet do "Voice of Poland" wróciła tylko dlatego, że Tomaszewska jest w ciąży.
- dodaje tajemnicza osoba najprawdopodobniej pozostająca w kręgu jej najbliższych znajomych. Ile jest jednak w tym prawdy, wie tylko sama Marta Manowska. Dość szybko postanowiła zresztą odwołać się do zaistniałych plotek.
Gwiazda TVP została poproszona przez dziennikarzy ShowNews.pl o odniesienie się do pomówień. Na werdykt Marty Manowskiej nie trzeba było długo czekać. Jak sama stwierdziła, jest aktywna na tyle, na ile chce i niekoniecznie ma to coś wspólnego z sympatiami bądź antypatiami co do jej osoby.
Jestem dość aktywna w mediach społecznościowych. Wywiadów udzielam, gdy zostanę o to poproszona. Mówię oczywiście, jak to wygląda z mojej perspektywy. Bardziej aktywna być nie chcę. Odnoszę się konkretnie do każdej propozycji i albo ją przyjmuję albo odmawiam.
- odpowiedziała dosadnie. Pozostała już tylko kwestia tego, jaka jest dla swoich współpracowników. Na to pytanie jednak prezenterka nie odpowiedziała wprost.
Proszę zapytać moich przyjaciół, ekipy.
- stwierdziła krótko Manowska. Możemy więc jedynie się domyślać.