Nowy rekordzista teleturnieju "Jeden z dziesięciu", Artur Baranowski, zachwycił swoją wiedzą niemal całą Polskę. Mimo że jego gra przeszła do historii, nie pojawił się na finale sezonu. Wygląda jednak na to, że nic straconego, gdyż TVP proponuje mu udział w innych teleturniejach. Pewien znajomy wspomniał również, że namawiał go do wystąpienia w konkurencyjnych "Milionerach". Uczestnik postanowił odpowiedzieć co myśli na ten temat.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
"Jeden z dziesięciu" to bezsprzecznie jeden z najchętniej oglądanych teleturniejów emitowanych na antenie Telewizji Polskiej od lat. Dawno jednak nie było w nim tak wielu emocji co pod koniec 140. edycji. Pewien uczestnik ze Śliwnika pobił bowiem dotychczasowy rekord, odpowiadając prawidłowo na 40 finałowych pytań, zdobywając 803 punkty. Niestety pan Artur Baranowski nie był w stanie dotrzeć na ostatni odcinek i Wielki Finał odbył się bez niego, ku rozpaczy fanów. TVP na życzenie widzów wystosowało do niego jednak specjalną prośbę. Tuż po emisji "Jednego z dziesięciu" w "Wiadomościach" padła propozycja, że "stacja chce zobaczyć genialnego uczestnika także w innych teleturniejach". Okazuje się jednak, że ekonomista rozważał występ w konkurencyjnych "Milionerach", emitowanych na antenie TVN. Tak przynajmniej twierdzi jego znajomy, który zdradził szczegóły na łamach Świata Gwiazd.
Z pewnością wielu widzów chętnie zobaczyłoby Artura Baranowskiego w "Milionerach" lub jakimkolwiek innym teleturnieju. Podobno taką propozycję miał mu składać wcześniej pewien znajomy, który postanowił opisać szczegóły ich rozmowy dla portalu Świat Gwiazd.
Już wcześniej namawialiśmy Artura do udziału w 'Milionerach'. Jednak on nigdy nie chciał wysłać zgłoszenia do popularnego teleturnieju. Zależy mu na sprawdzeniu własnej wiedzy, a pytania w 'Milionerach' uważa za głupawe. Na pewno go tam nie zobaczycie. (...) Artur naprawdę chciał sprawdzić swoją wiedzę, dlatego wybrał 'Jeden z dziesięciu'. Ceni też sobie Tadeusza Sznuka i bardzo chciał go osobiście poznać.
- możemy przeczytać w serwisie. Szybko jednak okazało się, że uczestnik nic podobnego nie powiedział. Artur Baranowski napisał w wiadomości do naTemat, co sądzi o pomówieniach.
Nigdy nie powiedziałem, że pytania w 'Milionerach' są głupawe. To kłamcy. Nigdy czegoś takiego o 'Milionerach' nie powiedziałem. Wymyślony znajomy i bzdury wyssane z palca.
- wyznał, nie kryjąc złości. Pozostaje więc mieć nadzieję, że skromny ekonomista weźmie jeszcze udział w jakimś teleturnieju wiedzy. Biorąc jednak pod uwagę zainteresowanie mediów jego osobą i podobne plotki, raczej będzie stronił od telewizji.