Coraz więcej księży pojawia się w mediach społecznościowych, by wyjść z inicjatywą dla większej ilości osób. Niedawno jeden z aktywnych na różnych profilach jezuitów, Grzegorz Kramer, poprosił na lekcji religii o coś specjalnego. Uczniowie trzeciej klasy podstawówki mieli napisać list do Świętego Mikołaja. Jeden z nich szczególnie go wzruszył.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Ksiądz Grzegorz Kramer prowadzi zajęcia w szkole podstawowej. Jeden z jego ostatnich wpisów na Facebooku, opowiadał historię jednej z jego lekcji katechezy. Jak pisze, dał dzieciom zadanie napisania listu do Świętego Mikołaja.
W trzeciej klasie dzieciaki pisały listy do św. Mikołaja dla innych. Mieli kilka propozycji: dla wybranego kolegi/koleżanki, osoby, której nie lubią, albo pracownika szkoły [nie nauczyciela]
Jezuita podczas katechezy opowiadał dzieciom zarówno o oryginalnej historii świętego, jak i o tej, którą znamy z mediów. W pewnym momencie podeszła do niego dziewczynka. Jak opowiada ksiądz:
Gdy lekcja się skończyła, jedna dziewczynka, pokazując mi swoją pracę, nachyliła się do mnie i szeptem powiedziała: ale ja proszę pana, już wiem, że to z tym Mikołajem to taka bajka, mama mi wszystko powiedziała, ale nie można mówić dzieciom o tym, bo będzie im przykro. No i masz babo placek
Jednak na tym ta historia się nie kończy. Była również inna praca, która zagrała na emocjach księdza. Postanowił przy okazji podzielić się nią ze wszystkimi internautami. Ten list sprawił, że ksiądz uwierzył, że nie każde dziecko myśli tylko o sobie. Na pracy napisane było:
Drogi święty Mikołaju. Myślę o jednej osobie, dla której chcę, żebyś podarował ten prezent, który narysuję
Dziecko miało na myśli osobę z Ukrainy, co można wywnioskować po tym, że narysowało flagę tego kraju. Ten rysunek wzruszył nie tylko księdza, ale również internautów. Dziecko zaznaczyło, że chciałoby, aby Ukraina była wolna.
Wzruszyłam się
Dzieci mają większą wrażliwość niż my dorośli
Kochane dzieciaki