Źródłem zagrożenia związanego ze sprzedażą produktów w internecie bywają niekiedy same platformy pośredniczące w sprzedaży. Niestety czasami może się okazać też, że oszustem jest potencjalny kupujący. Właśnie dlatego w kontaktach online zawsze trzeba zachowywać czujność. Jak jednak dokładnie może wyglądać takie przestępstwo?
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
O niedawnym przypadku oszustwa internetowego, w którym ofiarą był sprzedawca, informowała Komenda Miejska Policji w Ostrołęce. Pewna 50-letnia mieszkanka powiatu ostrołęckiego wystawiła na sprzedaż używane ubrania. Osoba zainteresowana zakupem skontaktowała się z poszkodowaną, ale przed dokonaniem transakcji przesłała jej link, który rzekomo miał przyspieszyć otrzymanie pieniędzy za sprzedany towar. Niestety w rzeczywistości prowadził on do strony podszywającej się pod witrynę banku. Nieświadoma tego kobieta podała dane potrzebne do zalogowania się na jej konto. W ten sposób umożliwiła oszustom zaciągnięcie kredytu w wysokości 5000 złotych.
Apelujemy, aby nie klikać w linki przesyłane nam poprzez wiadomości e-mali, czy za pośrednictwem sms bądź też komunikatorów internetowych pochodzące od nieznanych nam osób
- czytamy w komunikacie na stronie KMP Ostrołęka. Okazję te wykorzystano również do przypomnienia najważniejszych reguł, które znacząco zwiększą nasze bezpieczeństwo w sieci.
Podstawową zasadą bezpiecznych zakupów online jest korzystanie wyłącznie z zaufanych sklepów. Jeśli decydujemy się na daną firmę po raz pierwszy, powinniśmy sprawdzić opinie innych internautów o danym sprzedawcy. Pamiętajmy, że uczciwy sklep zawsze podaje dane kontaktowe, takie jak adres czy numer telefonu. Ich brak jest uzasadnionym powodem do podejrzliwości, podobnie jak ograniczony wybór dostępnych form płatności czy rażąco niskie ceny. Ponadto po raz kolejny należy podkreślić, aby nie klikać w linki od nieznanych osób, dokładnie czytać wiadomości i nie podawać swoich danych do logowania do bankowości internetowej. Na koniec warto przypomnieć, że jeśli do oszustwa mimo wszystko dojdzie, to należy niezwłocznie zgłosić to na policję.