Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski to jedna z tych par w polskim show-biznesie, która w szczególności interesuje media i jest lubiana przez internautów. Mimo tego, że w 2022 roku nie każdy pochwalał zachowanie Cichopek w stosunku do jej byłego męża Marcina Hakiela, to dziś aktorka nadal cieszy się popularnością. W ostatnim czasie wyznała, że rozmowa jej dawnej miłości z Aleksandrą Kwaśniewską bardzo się jej nie spodobała i uraz pozostał do dziś. Dlaczego?
W marcu 2022 roku Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel poinformowali w sieci o swoim rozstaniu. Ta kwestia zdziwiła wielu, lecz jeszcze większym zaskoczeniem był fakt, że kilka miesięcy później Cichopek zaczęła spotykać się z Maciejem Kurzajewskim, z którym po dziś dzień jest w szczęśliwym związku. Para dokładnie 21 marca 2024 roku opublikowała pierwszy odcinek swojego podcastu "Serio?", gdzie opowiedzieli o życiu przez ostatnie dwa lata. Podczas rozmowy Kasia Cichopek nie gryzła się w język i wyznała, że do dzisiaj ma żal do Aleksandry Kwaśniewskiej, która w "Mieście Kobiet" gościła Marcina Hakiela. To właśnie tam mężczyzna opowiedział więcej na temat rozstania z aktorką i wyjawił, że najprawdopodobniej była to zdrada.
Moja była partnerka od jakiegoś czasu prosiła o więcej wolności, przestrzeni. Ja jej to dałem, a pewnego dnia okazało się, że ta wolność ma imię
- stwierdził Marcin Hakiel w rozmowie z Aleksandrą Kwaśniewską, cytuje plotek.pl.
Kasia Cichopek w podcaście "Serio?" odniosła się do tej sytuacji i tak skomentowała całe zajście:
Ja wiem, o czym mówię, bo największy hejt, jaki ja zebrałam, to od kobiet z 'Miasta kobiet'. Na kanale kobiecym. O co chodzi? Jak tak w ogóle można?!
Jak natomiast całą sprawę skomentowała Aleksandra Kwaśniewska?
Co ciekawe, za wspomnianą rozmowę z Marcinem Hakielem, Aleksandra Kwaśniewska była krytykowana również przez wielu internautów. Właśnie dlatego już niegdyś skomentowała zarzuty pojawiające się w sieci, twierdząc, że nikogo nie ciągnie za język i to goście decydują, ile chcą mówić na dany temat. Teraz gdy kwestia nieszczęsnego wywiadu kolejny raz ujrzała światło dzienne, ponownie odpowiada i wyjaśnia swoją stronę.
Nie wiem, o jakim hejcie mówimy, ponieważ nigdy nie powiedziałam o Kasi jednego złego słowa. Jestem natomiast nieco zaskoczona, że jako osoba, która sama przeprowadziła na telewizyjnej kanapie setki rozmów z gośćmi zaproszonymi przez redakcję, może uważać, że za słowa tych gości odpowiada dziennikarz siedzący naprzeciwko. [...] Przypominam, że tematem rozmowy z Marcinem nie było rozstanie z żoną, tylko emocje, które rzekomo nie przystoją mężczyźnie. Nikt z nas nie zakładał i nie oczekiwał, że padną jakiekolwiek szczegóły dotyczące tego rozstania.
- wyjaśniła Kwaśniewska w rozmowie z redakcją Plotka. Czy gwiazdy dojdą do porozumienia i drażliwy temat zniknie raz na zawsze? Tego jeszcze nie wiemy, lecz oby tak właśnie było.