Na ocieplenie i pierwsze dni wiosny co roku wyczekuje wielu Polaków. Dla niektórych osób dogodne warunki atmosferyczne są ważne ze względu na prace w ogrodzie, a dla innych ze względu na grzybobranie. Miłośnicy szukania grzybów po lasach zazwyczaj na swoje "łowy" wyruszali najwcześniej w połowie maja. W tym roku jednak pierwsze okazy pojawiły się już w kwietniu.
Przed kilkoma dniami Janusz Piechociński, wicepremier w latach 2012-2015, opublikował nietypowe zdjęcie z grzybobrania. Ku zdziwieniu wielu, polityk wybrał się w miniony weekend na poszukiwanie grzybów, z którego wrócił z uśmiechem na twarzy. Mężczyzna od razu podzielił się radosną nowiną na portalu X z internautami i poinformował ich, że podczas spaceru udało mu się znaleźć czerwone koźlarze. "Ludu grzybowy miast i wsi, dzisiaj rozpocząłem w zagajnikach brzozowych powiatu piaseczyńskiego nowy sezon grzybowy. Znalazłem dwa czerwone koźlarze o godzinie 11.38".
Poszliśmy w zaskakujące miejsce. To były krzaki samosiejki w opuszczonym sadzie niedaleko domu. Tam w trawach zawsze bywały grzyby, ale zdecydowanie później. W kwietniu trudno było znaleźć nawet psiaka, a w tym roku - jakież było moje zdziwienie, kiedy spotkałem czerwoniaki
- mówił w rozmowie z portalem WP Janusz Piechociński.
Wiadomość, którą przekazał Janusz Piechociński w sieci, zaskoczyła wielu i sprawiła, że spora część osób planuje wraz z rozpogodzeniem sięgnąć po koszyk i wyruszyć do lasu na poszukiwania jadalnych gatunków grzybów. Niestety istnieje ryzyko, że wrócisz z pustymi rękoma, bowiem pogoda w ostatnim czasie płata figle. Wicepremier jest jednak pełen nadziei.
W tym roku, choć zima nie była aż tak śnieżna jak np. w Kazachstanie, to dotychczas było sporo wilgoci. Co ważne, w marcu mieliśmy intensywne i rzęsiste deszcze. Na polach i w lasach pod Warszawą tempo wysuszania jest olbrzymie. To jest dowód na poważne zmiany. Jeżeli kwiecień i maj nie będą suche, to w związku z przesunięciem klimatycznym, prawdziwy sezon na grzyby wystartuje zdecydowanie wcześniej
- mówił Janusz Piechociński w rozmowie z WP. Warto więc obserwować prognozy i wraz z ociepleniem wybrać się do lasu.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.