Rekordowo szybki pociąg mknie przez Polskę. Już pierwszego dnia skorzystało z niego 500 osób

Nowy rozkład PKP zazwyczaj wiąże się z koniecznością przyzwyczajenia się do zmian. Tym razem jednak podróżni powinni być jak najbardziej zadowoleni z nowości. Od 1 września między Warszawą a Białymstokiem jeździ rekordowo szybki pociąg, przy czym nie jest to jedyna trasa z takimi udogodnieniami.

Szybkość połączenia jest istotnym czynnikiem podczas podróży, zwłaszcza jeśli daną trasę pokonujemy bardzo często, a nawet codziennie. PKP Intercity doskonale zdaje sobie z tego sprawę, w związku z czym stale pracuje nad rozwiązaniami prowadzącymi do skrócenia czasu jazdy pociągu. Efektem tych prac jest m.in. pociąg "Esperanto". Już teraz bije rekordy pod tym względem, a ma być jeszcze szybszy.

Zobacz wideo Jak pobudzić polską kolej? Pytamy Jakuba Madrjasa

Rozkład jady PKP z nowym pociągiem. Podróż między tymi miastami nigdy nie była tak szybka

Jak donosi "Kurier Poranny", pociąg PKP Intercity "Esperanto" kursuje między Białymstokiem a Warszawą Centralną i dalej do Łodzi Fabrycznej. Pierwszy odcinek pokonuje w godzinę i 38 minut, a drugi równo w godzinę. Osiągnięcie takich czasów jest możliwe, ponieważ pociąg nie zatrzymuje się na żadnych stacjach pośrednich. Tylko pierwszego dnia z połączenia tego skorzystało około 500 osób. Ze względu na tak duże zainteresowanie połączono dwa bezprzedziałowe pociągi typu dart.

Warto dodać, że od grudnia podróż między Białymstokiem a Warszawą  ma skrócić się do równych 90 minut, choć już teraz jest ona o ponad 20 minut krótsza niż jakiekolwiek dotychczasowe połączenia. Cel wprowadzenia tak szybkich połączeń to zachęcenie do podróżowania pociągami właśnie ze względu na oszczędność czasu. W ten sposób możemy bowiem uniknąć m.in. prac drogowych, które ograniczałyby nas podczas jazdy samochodem. Co więcej, na zmianach skorzystają nie tylko osoby podróżujące między Białymstokiem a Warszawą i Łodzią. 

PKP Intercity zapowiada kolejne zmiany. Już teraz jest więcej szybkich połączeń

Poza skróceniem czasu przejazdu, od grudnia pociągowi "Esperanto" będzie towarzyszyć jeszcze jeden tzw. sprinter. Jak wyjaśnia "Gazeta Wyborcza", "sprinter" to określenie popularyzowane przez odpowiedzialnego za kolej wiceministra infrastruktury Piotra Malepszaka dla pociągów działających na takich samych zasadach jak "Esperanto". Zaliczyć do nich można również pociąg z Warszawy do Poznania (czas podróży: dwie godziny 18 minut) i popołudniowy ekspres IC "Sedina" z Warszawy do Szczecina (czas podróży: 4,5 godziny). Na uwagę zasługuje też pociąg z Warszawy do Wrocławia (czas podróży: trzy godziny 47 minut), który co prawda nie jest sprinterem, ale podróżuje znacznie szybciej niż standardowe. Ponadto do grudnia do dyspozycji podróżnych pozostają trzy połączenia pendolino między Warszawą a Gdańskiem, które uruchomiono na wakacje. Okres ich kursowania przedłużono ze względu na duże zainteresowanie.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Więcej o: