Zapytała księdza, ile zarabiał Jezus za udzielenie sakramentu. Odpowiedź budzi kontrowersje

Wierni, którzy muszą załatwić sprawy w kancelarii parafialnej, często zadają sobie pytanie: ile powinno się zapłacić? Połączenie tematu kościoła i pieniędzy zawsze wzbudza wiele kontrowersji. Internautka zapytała więc księdza: Ile zarabiał Jezus? Odpowiedź zaskakuje.

Kwestie związane z opłacaniem sakramentów świętych w kościele od lat stanowią żywy temat dyskusji wśród Polaków. Oficjalnie żadna parafia nie dysponuje cennikiem usług, jednak nieoficjalnie zdarzają się sytuacje, kiedy kapłan wprost informuje wiernych o kosztach. Pewna kobieta podzieliła się w sieci historią rodzinną, na podstawie której zrodziło się pytanie - "Ile zarabiał Jezus za udzielenie sakramentu?". Ksiądz znany ze swojej działalności w internecie nie uchylił się od odpowiedzi.

Zobacz wideo Finansowanie kościoła z budżetu państwa? "Ja im nie dam ani grosza"

Czy trzeba płacić za sakramenty? Internautka powołała się na Jezusa

W 2021 roku Instytut Badawczy ABR SESTA przeprowadził badania, na podstawie których odkryto, że rodzice, chcąc ochrzcić dziecko w kościele katolickim, muszą liczyć się z poniesieniem kosztów od 50 do 300 zł. Choć do tej pory analiza opłat za ślub kościelny nie została stworzona, na podstawie informacji znajdujących się w sieci oraz z rozmów można przewidzieć, że cena udzielenia sakramentu małżeństwa będzie się wahać pomiędzy 100 a 1000 zł. Duże znaczenie ma region, w którym zdecydujemy się na zamążpójście. I choć wielu księży przyjmujących parę narzeczeńską w kancelarii zasłania się słynnym "co łaska", zazwyczaj na końcu okazuje się, że łaska także ma swoją cenę. Tego typu sytuacje sprowokowały pewną kobietę do skierowania otwartego pytania do jednego z najpopularniejszych kapłanów w sieci:

Ile zarabiał Jezus za udzielanie sakramentu chrztu, ślubu i tak dalej

Ksiądz Sebastian Picur będąc wywołanym do tablicy, nie uciekł od odpowiedzi.

Ile bierze ksiądz za ślub kościelny? "Za sakrament się nie płaci"

Sebastian Picur to kapłan, który w przestrzeni internetowej odnajduje się jak ryba w wodzie. Głównym medium, na którym można zapoznać się z treściami publikowanymi przez duchownego, jest TikTok. To właśnie tam ksiądz Sebastian stara się przekazywać internautom w przystępny sposób różne tajniki wiary, a przy okazji odpowiada na nurtujące wiele osób pytania. Sporo z nich jest dość kontrowersyjnych i bezpośrednich, jednak kapłan od żadnego z nich się nie uchyla. Dlatego też zapytany o cennik w wydaniu Jezusa również zdecydował się wyrazić swoją opinię.

Za Sakrament się nie płaci. Jest ofiara za posługę lub kwiaty itp

- wyjaśnia. Istotnie w wielu parafiach księża zaznaczają, że pieniądze przekazane przez parę narzeczeńską w głównej mierze trafiają w ręce organisty oraz osoby przygotowującej kościół na uroczystą mszę. Niemniej jednak kwestie związane z opłatami prawdopodobnie nigdy nie przestaną budzić w wiernych kontrowersyjnych opinii.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Więcej o: