Zdania na temat Halloween w Polsce wciąż są podzielone. Wielu chrześcijanom to święto kojarzy się z pogańskimi obrzędami. Tym bardziej że obchodzone jest 31 października, a więc w noc poprzedzającą Wszystkich Świętych. Dla innych jest to natomiast zwykła zabawa, która nie ma nic wspólnego z wiarą. Dzieci przebierają się, by przejść się po okolicy i przy okazji zebrać trochę słodyczy. Używają do tego tradycyjnego hasła "trick-or-treating", które tłumaczymy jako "cukierek albo psikus". To oznacza, że za brak słodyczy daną osobę może czekać kara, na przykład w postaci brudnej elewacji. Warto jednak się od tego powstrzymać, ponieważ z pozoru niewinny "psikus" może skutkować poważnymi problemami.
Choć dla wielu dzieci hasło "cukierek albo psikus" jest jedynie tradycją, część z nich rzeczywiście decyduje się na kary dla sąsiadów, którzy nie chcą brać udziału w zabawie. W związku z tym policjanci regularnie przypominają, że należy uszanować ich decyzję i powstrzymać się od sprzecznych z prawem działań.
Zbliża się Halloween, święto z amerykańską tradycją, które jest obchodzone w przeddzień Wszystkich Świętych, jako tzw. święto duchów. Zwyczaj ten znajduje swoich naśladowców także i w Polsce. Młodzi ludzie przebierają się za wiedźmy, duchy, demony, po czym odwiedzają mieszkańców swojej okolicy, aby pod hasłem 'cukierek albo psikus' otrzymać od nich słodycze. Nie wszyscy aprobują amerykański zwyczaj i trzeba to uszanować
- czytamy w komunikacie KPP Wągrowiec. Ponadto dobra zabawa nie zwalnia nikogo z przestrzegania prawa. Najczęstszym problemem są próby uszkodzenia mienia, na przykład rzucanie przedmiotami w samochody czy elewację.
Nie można robić sobie żartów, które mogą spowodować uszczerbek na zdrowiu u kogoś albo zniszczenie mienia
- podkreślał w 2024 roku aspirant sztabowy Adam Jachimczak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, cytowany przez o2. Funkcjonariusze z Wągrowca wskazywali zaś, że w latach ubiegłych pojawiało się wiele zawiadomień dotyczących między innymi dewastacji elewacji budynków.
Zdarzało się, że właściciele domów, obrzuconych jajkami, wyceniali naprawę elewacji na kilka tysięcy złotych
- dodano w komunikacie policji.
Zgodnie z prawem za zniszczenie cudzej rzeczy można ponieść odpowiedzialność karną.
Kto cudzą rzecz niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5
- wskazuje art. 288 Kodeksu karnego. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
W przypadku osób nieletnich kosztem naprawy zostaną obciążeni rodzice lub opiekunowie prawni, a o dalszym losie nieletnich wandali będzie decydował sąd
- przypominają funkcjonariusze z KPP Wągrowiec. Podczas Halloween warto również zadbać o bezpieczeństwo najmłodszych.
Nie puszczajmy ich samych, bo to generuje różne zdarzenia, które mogą być dla nich niebezpieczne. Jeżeli są to mniejsze dzieci, to często tak jest, że jak już chcą chodzić, to pod opieką osób dorosłych, będących choćby w tle, ale czuwających nad nimi, dbających o nie
- apelował do rodziców aspirant sztabowy Adam Jachimczak, cytowany przez portal o2.
Zobacz też: Handel rodzinnymi grobami kwitnie. Chcą nawet 180 tys. zł. "Piękna wielka pieczara, nowiusieńka"
Źródła: wagrowiec.policja.gov.pl, o2.pl, sip.lex.pl
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!