Leśnicy uchwycili na nagraniu majestatycznego drapieżnika. Zachwycony internauta: Bardzo zacny gość

Spotkanie z dzikim zwierzęciem jest zawsze niesamowitym przeżyciem. Choć ten drapieżnik zazwyczaj jest aktywny w nocy, to tym razem udało się dostrzec go w ciągu dnia. To jeden z najlepszych łowców, jakiego możemy spotkać w Polsce. W ciągu roku jest w stanie schwytać nawet 66 kopytnych ssaków.

Lasy Państwowe są znane ze swojej aktywności w mediach społecznościowych. Na ich profilach w różnych kanałach można często znaleźć fascynujące zdjęcia i nagrania polskiej przyrody. Leśnicy dbają również o to, aby edukować obserwujących, więc ich posty niemal zawsze zawierają garść interesujących informacji.

Zobacz wideo Czy wilki są zagrożeniem dla ludzi?

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

Spotkanie leśników z dzikim zwierzem w polskim lesie. Taka sytuacja to naprawdę rzadkość

Na nagraniu opublikowanym przez Nadleśnictwo Trzebielino widzimy rysia siedzącego na pniu drzewa w dość małej odległości od kamery. Dziki kot po chwili wstaje i oddala się, idąc spokojnym krokiem wzdłuż drogi.

Taka sytuacja należy do rzadkości — po pierwsze rysie prowadzą skryty tryb życia, są bardzo ostrożne i czujne, trudno je dojrzeć w terenie, po drugie ryś na naszych terenach jest rzadko występującym gatunkiem, a po trzecie ryś jest aktywny głównie w nocy, w dzień natomiast śpi

- wyjaśniają leśnicy w treści postu.

Rysie w Polsce są objęte całoroczną ochroną. Warto dodać, że zwierzęta te są doskonałymi łowcami. Polują głównie na sarny i czasami jelenie, a swoje ofiary chwytają zazwyczaj na dystansie krótszym niż 20 m. Miesięczna dieta tego drapieżnika to średnio cztery sarny i jeden jeleń, co w sumie daje około 66 ssaków kopytnych w skali roku.

Internauci są zachwyceni pięknem zwierzęcia. Ich uwagę przykuł jeden szczegół

Większość użytkowników była zachwycona widokiem rysia.

Bardzo zacny gość.
Ależ cudne spotkanie, rewelacja takie piękne zwierzę!
Piękny… ale nie chciałabym rysia spotkać na drodze w lesie

- czytamy w komentarzach.

Wiele osób zastanawiało się też nad obrożą, którą ryś wydaje się mieć na szyi. Leśnicy jednak pospieszyli z wyjaśnieniami.

To obroża telemetryczna. Takie obroże są zakładane rysiom wypuszczanym na wolność - reintrodukowanym. Obroża pozwala naukowcom lepiej poznać zwyczaje tych zwierząt, a także sprawdzić, czy rysie radzą sobie w naturalnym środowisku. Obroża pozwala również śledzić wędrówki rysi. Sprawdza się również w walce z kłusownictwem

- tłumaczy Nadleśnictwo Trzebielino.

Kłusownictwo jest dużym zagrożeniem dla populacji rysiów w naszym kraju. Jak podaje strona WWF, w Polsce występują dwie populacje rysia: karpacka i bałtycka. Populacja karpacka liczy około 70 osobników. Sytuacja ta wygląda jednak dużo gorzej w przypadku populacji bałtyckiej, zwanej też nizinną. W północno-wschodniej części kraju żyje łącznie jedynie około 40 rysi.

Więcej o: