Zmiany w Telewizji Polskiej wpłynęły na wiele karier. Dotyczy to również Katarzyny Cichopek, która straciła posadę prezenterki programu "Pytanie na Śniadanie". Jej rozstanie z telewizją śniadaniową nie potrwa jednak długo, bo wiadomo już, że dostała pracę w Polsacie, gdzie będzie pełnić podobną rolę. Towarzyszyć jej będzie jej partner, Maciej Kurzajewski. Niemniej to właśnie z Cichopek nowa stacja ma wiązać największe nadzieje.
"Halo, tu Polsat" to nowa śniadaniówka, która ma być emitowana od końca sierpnia, a Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski będą jedną z trzech par prowadzących program. Przypomnijmy, że dla Cichopek jest to powrót do Polsatu. Przed laty prowadziła m.in. talent show "Jak oni śpiewają" i "Just the Two of Us. Tylko nas dwoje", a w Polsat Café mogliśmy ją oglądać w programie "Sexy Mama". Teraz najwyraźniej stacja też nie zamierza ograniczać jej do telewizji śniadaniowej. Według informacji udostępnionych przez Radio ZET, wiadomo już, że celebrytka poprowadzi nowe reality-show randkowe "Moja mama i twój tata". Warto wspomnieć, że Kurzajewski może za to dołączyć dodatkowo do redakcji sportowej, choć na razie są to tylko przypuszczenia. Mimo wszystko byłaby to zrozumiała decyzja, biorąc pod uwagę, że dziennikarz należy do redakcji sportowej TVP, a Polsat ma wakat do wypełnienia po odejściu Pauliny Chylewskiej.
To jednak nie koniec ekscytujących plotek, przynajmniej jeśli chodzi o Cichopek. Chodzą bowiem słuchy, że może ona stać się główną gwiazdą Polsatu. Z tym oczywiście wiąże się odpowiednie wynagrodzenie. Jakie kwoty wchodzą tu zatem w grę?
Jak donosi ShowNews, Katarzyna Cichopek w nowej pracy dostała gwiazdorski kontrakt, a jej harmonogram w pracy już niebawem może być bardzo napięty.
Cichopek wynegocjowała gwiazdorski kontrakt z Polsatem — minimum 30 tysięcy miesięcznie, ale ma być wszędzie — będzie w śniadaniówce, dostanie program i będzie prowadzić festiwale i imprezy Polsatu. Ma być kimś więcej niż młody Dowbor. Teraz będzie tam rządzić. Tylko patrzeć, jak ją będą targać po serialach, na razie pewnie gościnnie. To długofalowe plany stacji na zrobienie z Kasi numeru jeden
- donosi źródło, do którego dotarł portal. Co ciekawe, 30 tysięcy złotych dostawała też w "Pytaniu na śniadanie". Oczywiście do jej zarobków dochodzą inne źródła. Kwestii tej przyjrzał się bliżej Plotek.
Kasia przeżywa teraz ponownie swój czas. W 'M jak Miłość' ma więcej dni zdjęciowych: od pięciu do siedmiu dni na stałe, a czasami nawet dziesięć, więc zarabia 14-28 tysięcy złotych za serial. Honorarium za dzień zdjęciowy to 2 800 zł
- opisywało źródło portalu w 2022 roku. Do tego dochodzi "od 20 do 40 tysięcy na Instagramie", a także dochody z firmy biżuteryjnej pod własną marką.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.