Urządzenia elektryczne stanowią ważną część dnia każdego z nas i z wielu z nich trudno jest zrezygnować całkowicie. Mimo wszystko bardziej świadome zarządzanie energią zawsze może nieść ze sobą korzyści. Portal Enerad.pl postanowił przyjrzeć się, jak wygląda zużycie prądu w przeciętnym czteroosobowym gospodarstwie domowym w Polsce, przy czym w analizie uwzględniono taryfę G11 i średnią cenę prądu w 2021 roku, która wynosiła 60 groszy brutto za 1 kWh. Ponadto założono, że rodzina korzysta z urządzeń energooszczędnych.
Największym pożeraczem prądu w analizie Enerad.pl okazała się być kuchenka elektryczna, która zużywa średnio 1480 kWh na rok. Biorąc pod uwagę przytoczoną powyżej stawkę, daje nam to wydatek w wysokości 888 złotych rocznie. Na drugim miejscu znalazła się kuchenka indukcyjna z rocznym zużyciem energii na poziomie 1168 kWh, co daje 700,80 złotych. Podium zamyka bojler elektryczny, zużywający 1080 kWh na rok, co w 2021 roku kosztowało nas 648 złotych. Co ciekawe, na kolejnych miejscach zauważamy znaczący spadek w zużyciu energii. Tuż za podium jest czajnik elektryczny z rocznym zużyciem 292 kWh (175,20 zł/rok). Kolejne miejsca w pierwszej dziesiątce to zmywarka, lodówka, suszarka do ubrań, oświetlenie, komputer stacjonarny oraz telewizor i kino domowe.
Według informacji udostępnionych przez portal szacuje się, że przeciętne jednoosobowe gospodarstwo domowe zużywa od 900 kWh rocznie do około 1600 kWh. Dolna wartość zakłada stosowanie energooszczędnych sprzętów i oszczędny styl życia. Każda kolejna osoba to dodatkowo co najmniej 500 kWh, co oznacza, że w Polsce średnie zużycie prądu czteroosobowej rodziny mieści się w przedziale 2600-5600 kWh w ciągu roku. Jak zatem zwiększyć szanse na to, że pozostaniemy w jego dolnych granicach?
Przy oszczędzaniu prądu na pewno ważny jest wybór wspomnianych już urządzeń energooszczędnych, zwłaszcza gdy chodzi o sprzęt bardziej "prądożerczy". Dużą różnicę możemy zauważyć nawet po wymianie żarówek, przy czym warto pamiętać także o oświetleniu zewnętrznym. Dodatkowo dobrze jest wyrobić w sobie nawyk gaszenia świateł po opuszczeniu pomieszczeń czy odłączania urządzeń z kontaktu, jeśli nie są używane. Pralkę i zmywarkę powinniśmy włączać dopiero wtedy, gdy są w pełni załadowane.
Bardzo korzystna dla naszego portfela może okazać się również zmiana dostawcy prądu. Na rynku działa obecnie sporo sprzedawców, którzy walczą o klienta m.in. promocjami. Pamiętajmy też, aby przemyślanie wybierać taryfę. Jeśli zaś zdecydujemy się już na taką, która oferuje tańsze stawki wieczorami lub w weekendy, to w miarę możliwości wstrzymajmy się faktycznie do tego czasu z bardziej intensywnym używaniem urządzeń.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.