Idealny żur wielkanocny powinien być odpowiednio kwaśny, mieć kiełbasę oraz jajko. Dwa pierwsze elementy są szczególnie istotne i w największym stopniu wpływają na smak potrawy. To właśnie na nie najbardziej zwracała uwagę moja babcia, której żurek ze smakiem zajadała cała rodzina. Teraz sama zawsze o pamiętam o jej radach. Co więcej, okazuje się, że jej mądrości potwierdza znana restauratorka. Jak dokładnie one brzmią?
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
O tym, jakich błędów należy unikać podczas gotowania żurku, Magda Gessler opowiadała w rozmowie z Faktem przeprowadzonej w 2020. Prowadząca "Kuchennych Rewolucji" podkreślała wówczas, jak istotny jest kwas użyty podczas gotowania.
Zwracajmy uwagę na kwas, który dodajemy do żurku. Ma być prawdziwy, z żytniej mąki! I bardzo ważne, nasz żurek będzie pyszniejszy, jeśli nie dodamy do niego śmietany! Tego dnia żurek powinien być chudy, kwaśny, z dużą ilością majeranku i czosnku
- radzi Gessler.
Zakwas na żurek możemy kupić lub zrobić go samodzielnie. Pamiętamy tylko, że w przypadku wyboru drugiej opcji przygotowania musimy rozpocząć odpowiednio wcześniej, gdyż zakwas potrzebuje około tygodnia, aby się ukisić. Gotowy zakwas natomiast może być przechowywany w lodówce nawet przez 2 tygodnie.
Niemniej ważne od kwasu będzie mięso, które dodamy do wielkanocnego żurku. Nieodpowiednia kiełbasa może zepsuć smak całego garnka zupy. Co zatem w tym zakresie radzi Gessler?
Koniecznie musi to być dobrze zaparzona biała, wręcz szara, kiełbasa!
- mówi restauratorka. Lepiej jest zatem unikać kiełbas o odcieniu różowym, które mają dużo soli peklowanej.
Gotowy żurek podajemy z połówkami jajek ugotowanych na twardo. W zależności od naszych upodobań do posiłku możemy dodać również pieczywo. Z doświadczenia mogę powiedzieć, że najlepiej sprawdzi się tu ciemny chleb pieczony na zakwasie. Oczywiście im pieczywo świeższe, tym śniadanie smaczniejsze.