Rozpoczęła się już kalendarzowa jesień, a to oznacza, że na ulicach pojawiły się złote liście. O ile w parkach czy lasach tworzą piękny, wielobarwny dywan, tak w ogrodzie mogą stanowić duży problem. Trzeba niemal codziennie grabić podwórko i transportować liście w inne miejsce, a nie każdy ma tyle czasu, by od razu się tym zająć. Ogrodnicy zdradzili jednak swój sposób na uporanie się z tym kłopotem.
Zainteresował Cię ten artykuł? Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Kiedy grabić liście jesienne? Najlepiej jak najszybciej
Jeśli nad naszą działką rosną drzewa, to grabienie liści będzie konieczne prawie codziennie. Nie musisz jednak wstawać bladym świtem, by uporządkować podwórko. Wcześnie rano liście są jeszcze mokre od zalegającej rosy lub opadów deszczu, które mogły mieć miejsce w nocy. Z tego względu zaleca się grabić ogród, dopiero kiedy liście będą suche. Wówczas będą lżejsze i łatwiej je przetransportować do specjalnych worków. Co robić z nimi dalej, gdy już zostały zebrane? Przede wszystkim nie wolno ich palić. Zakazują tego przepisy zawarte w Ustawie o odpadach z dnia 14 grudnia 2012 roku.
Dopuszcza się spalanie zgromadzonych pozostałości roślinnych poza instalacjami i urządzeniami, chyba że są one objęte obowiązkiem selektywnego zbierania
- czytamy w art. 31 punkt 7. Aktualnie wszyscy jesteśmy objęci obowiązkiem segregowania śmieci, a gminy mają zobowiązanie selektywnego zbierania odpadów, co oznacza, że spalanie liści i innych odpadów zielonych na terenie własnej posesji jest zabronione. Jeśli jednak złamiemy ten zakaz, musimy się liczyć z wysokim mandatem.
Co zrobić z zalegającymi liśćmi? Ogrodnicy mają kilka sposobów
Zagrabionych liści nie trzeba od razu wyrzucać. Warto je zachować i umieścić w kompostowniku. Po zmieszaniu ich z innymi odpadami roślinnymi uzyskamy świetny kompost przydatny w uprawie. Jeśli nie posiadasz odpowiedniego zbiornika, możesz umieścić liście w worku foliowym, zakręcić go i zrobić kilka małych otworów. Innym dobrym pomysłem na praktyczne wykorzystanie zagrabionych liści jest zrobienie z nich osłonki dla roślin wieloletnich. Świetnie nadadzą się do ściółkowania podłoża wokół zimozielonych krzewów liściastych i iglastych. W tym celu najlepiej zebrać liście:
- jesionu,
- lipy,
- grabu,
- klonu,
- topoli,
- brzozy.
Lepiej unikać liści olchy, orzecha włoskiego i dębu. Zawierają one garbniki, które przyczyniają się do wolniejszego wzrostu innych roślin.
