Uprawa owoców i warzyw to praktyczne hobby, które może być bardzo satysfakcjonujące. Pozyskane w ten sposób produkty są też zazwyczaj zdrowsze i bardziej wartościowe niż te kupione w supermarketach. Jeśli jednak chcemy cieszyć się obfitymi plonami później, już teraz warto zacząć myśleć o wykonywaniu pierwszych kroków, zwłaszcza jeśli zdecydujemy się na rozsady. Metoda ta wymaga trochę więcej pracy, ale koszty z tym związane są niższe. Jest to również świetne wyzwanie dla miłośników ogrodnictwa.
Wysiew pomidorów na rozsady nie tylko wychodzi taniej niż zakup gotowych sadzonek, lecz także pozwoli nam wcześniej zebrać plony. Uprawy takiej może podjąć się właściwie każdy, kto ma wystarczającą ilość miejsca w domu. Pamiętajmy, że roślinki będą potrzebować dużo światła, więc najlepiej postawić je na parapetach. Poza doniczkami czy pojemniczkami do uprawy będziemy oczywiście potrzebować ziemi. Najlepiej sprawdzi się lekka, luźna i przepuszczalna, np. piaszczysta gleba kompostowa. Jej odczyn powinien być lekko kwaśny. Jeśli natomiast chodzi o termin wysiewu, to optymalny będzie przełom lutego i marca, choć szybko wschodzące odmiany mogą poczekać aż do połowy marca.
Nasionka pomidorów należy sadzić po dwa na głębokości około pół centymetra. Jeżeli wysiewamy do większej kuwety, to zachowujemy przy tym rozstaw 2x2 centymetry. Następnie nasionka przykrywamy glebą, delikatnie zraszamy i odstawiamy w ciepłe, nasłonecznione miejsce. Idealna temperatura to 22-27 stopni Celsjusza. Nasz pojemnik przykrywamy też podziurawioną folią, która zapewni odpowiednią wilgotność. A o czym musimy pamiętać w kolejnych dniach i tygodniach?
Przy uprawie sadzonek pomidorów bardzo ważne jest podlewanie, przy czym nie może być ono zbyt obfite. Gleba powinna być stale lekko wilgotna. Przyjmuje się, że odpowiednie będzie delikatne podlewanie co dwa lub trzy dni, ale jeszcze lepiej jest kontrolować po prostu podłoże. Po mniej więcej dwóch tygodniach pojawią się pierwsze liście pomidorów. To znak, że czas na pikowanie, czyli przesadzenie do większych doniczek o średnicy około 10 centymetrów. Wtedy możemy również pomyśleć o delikatnym nawożeniu. Kontrolujmy też to, czy nasze roślin nie potrzebują czasem na tym etapie palikowania.