Nadejście wiosny to niestety nie tylko przyjemności. Dla wielu osób oznacza to uciążliwe alergie, a wszyscy muszą zmagać się z budzącymi się do życia owadami i pajęczakami, do których należą kleszcze. Nie zapominajmy jednak, że natknąć się na nie możemy nie tylko w lesie czy na łące, lecz także w naszym przydomowym ogródku. Oczywiście ryzyko ugryzienia może zmniejszyć noszenie odzieży z długimi rękawami lub stosowanie ochronnych preparatów, ale pomocne może okazać się również posadzenie odpowiednich roślin.
Pierwszą rośliną, której uprawę warto rozważyć, jest wrotycz pospolity. Gatunek ten występuje powszechnie w całej Europie oraz w Azji na obszarach o umiarkowanym klimacie. Często można się na niego natknąć na dzikich łąkach czy polanach, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zagościł też przy naszej posesji. Powinniśmy rozpoznać go bez problemu dzięki charakterystycznym żółtym kwiatom i silnemu zapachowi przypominającemu kamforę. Na szczególną uwagę zasługuje właśnie teraz, ponieważ na początek kwietnia przypada termin jego wysiewu. Jeśli więc szybko zabierzemy się za prace w ogrodzie, do lata zyskamy naturalną ochronę przed kleszczami dla siebie, innych domowników i naszych domowych pupili. To jednak niejedyna opcja do rozważania. Jakie jeszcze rośliny odstraszą kleszcze, a przy okazji przydadzą się nam do innych celów?
Popularnym sposobem na pozbycie się kleszczy z ogrodu jest także uprawa lawendy. Jej zapach powinien dodatkowo odpędzić komary. Ponadto lawenda znajduje zastosowanie, np. podczas domowych porządków. Bonusowe korzyści przyniesie nam również posadzenie mięty. Intensywny zapach tego zioła odstraszy pasożyty, a nam jego zapasy posłużą w kuchni. Nie zapominajmy też o czosnku, który ponownie przyda się wszystkim kucharzom. Ponadto jako odstraszacze kleszcze często wymienia się między innymi:
Oczywiście możemy połączyć kilka upraw. Musimy jedynie pamiętać, że intensywny zapach tych roślin będzie odczuwalny również dla nas.