Obecne znajdujemy się w samym środku sezonu truskawkowego. W jednym z naszych artykułów podpowiadaliśmy, jakie odmiany idealnie nadadzą się do stworzenia dżemu, a z jakich zrobimy wyśmienity sok. Zanim jednak postanowimy wybrać się na zakupy, warto dowiedzieć się, jak odróżnić polskie truskawki od zagranicznych.
Najwyższe ceny za truskawki zazwyczaj utrzymują się początkiem sezonu, kiedy po długim okresie wyczekiwania, w końcu możemy skosztować pysznych owoców. Wtedy też często swoją okazję do oszustwa wykorzystują osoby, które pod przykrywką polskich hodowli sprzedają zagraniczne plony.
Przede wszystkim traci na tym konsument, który kupując importowaną truskawkę jako polską, rodzimą, otrzymuje gorszą jakość, smak i trwałość. Smak truskawek importowanych nijak się ma do słodkich, soczystych i pachnących owoców zbieranych z polskich plantacji. Proceder fałszowania musimy wspólnie piętnować, a sam fakt, że importowane owoce łatwiej sprzedać pod marką polskiej truskawki, jest najmocniejszym argumentem na rzecz rodzimych owoców
- na stronie e-sadownictwo.pl, tłumaczy dr hab. Zbigniew Jarosz, Dyrektor Instytutu Produkcji Ogrodniczej Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie. W jaki zatem sposób rozpoznać polską truskawkę?
Jeśli zależy nam na wspieraniu lokalnych hodowców, a co najważniejsze na świeżości kupowanego produktu, warto zapoznać się z kilkoma istotnymi aspektami, które pomogą nam w rozpoznaniu rodzimych truskawek. Jedną z ważnych kwestii jest kształt. Polskie występują w stożkowatych, a czasami nawet sercowatych wariantach. Gatunki przybywające zza granicy bardzo często są podłużne. Co więcej, nie odznaczają się intensywną barwą i zapachem, czego nie brakuje naszym truskawkom. Kluczowym graczem są także szypułki.
Kondycja szypułki zdradza najwięcej. Jest ona świeża, intensywnie zielona, sztywna i odstaje od owocu. Importowana truskawka ma szypułkę zmęczoną, zwiędniętą i przylegającą do owocu. Szypułka prawdę nam powie
- powiedzieli portalowi polskiesuperowoce.pl plantatorzy. Importowane owoce są zrywane przedwcześnie z krzaka, co również daje nam przewagę w rozpoznaniu kraju pochodzenia. Tuż przy szypułce można zauważyć niewybarwioną w pełni część truskawki. Lokalne produkty są przekazywane do handlu jeszcze w ten sam dzień zbiorów, dzięki czemu otrzymujemy świeży owoc.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.