W sierpniu rozpoczyna się sezon na zbieranie grzybów. Co możemy znaleźć w polskich lasach? Podpowiadamy, których grzybów warto szukać jeszcze w wakacje. Niektórzy już chwalą się udanymi zbiorami, ale w wielu miejscach grzybiarzom doskwiera susza.
Wcale nie trzeba czekać na jesień, żeby cieszyć się smakiem świeżych leśnych grzybów. Już od lipca można w lesie trafić na pojedyncze borowiki - choć najwięcej dojrzałych okazów znajdziemy we wrześniu. W zależności od pogody, w sierpniu możemy trafić też na podgrzybki i maślaki. Już latem w lasach pojawiają się gąski i kanie, a od sierpnia można zbierać także Rydze. Prawdziwym smakiem lata są kurki, które w wakacje znajdziemy w wielu polskich lasach.
Na forum działającym na stronie Grzyby.pl miłośnicy leśnych zbiorów narzekają na pogodę, która odbija się na zbiorach.
"Las suchy jak wiór,tu gdzie zruszona gleba powyłaziły zajączki, częściowo już zepsute lub nadgryzione. Łącznie we dwoje zebraliśmy 18 sztuk, w tym kilka średniaków" - pisze pan Mateusz z powiatu świdnickiego.
Nieco lepiej sytuacja wygląda w okolicach Rzeszowa: "Bardzo dużo borowika ceglastoporego, myślę że jedna osoba śmiało uzbierałaby między 40 a 50 sztuk. Trafiały się też pojedyncze sztuki takich grzybków jak borowik górski, czy też szyszkowiec łuskowaty, pojedyncze pieprzniki, koźlarze, zajączki" - pisze jeden z grzybiarzy, dodając, że las mimo opadów jest dość suchy.
Marek Snowarki, synoptyk grzybowy zapowiada, że wysyp grzybów dopiero się rozwija. Na stronie grzyby.pl publikuje aktualną mapę grzybów i dzieli się swoimi prognozami.
"Wysyp się jeszcze rozwija. Jest on nieregularny na terenie kraju i nawet nierówny w ramach jednego kompleksu leśnego. To wynika ze specyfiki rozkładu opadów burzowych, w przeciwieństwie do dominujących jesienią frontalnych wielkoskalowych opadów. Wysyp będzie jeszcze trochę (niedługo) trwał" - czytamy na stronie grzyby.pl.
W przesuszonej ściółce trudno znaleźć zadowalające okazy, dlatego na grzybobranie najlepiej wybrać się obserwując pogodę.
Z mapy grzybów wynika, że na największe zbiory można liczyć na północy Polski. Warto zabrać ze sobą koszyk do lasu, kiedy spędzamy czas na Kaszubach. Sporo grzybów rośnie też teraz w okolicy Bydgoszczy i Poznania. Na południu kraju sytuacja wygląda znacznie gorzej. Wyjątkiem jest województwo małopolskie - tam także warto poszukać ulubionych leśnych przysmaków.