Przez 70 lat leżało w pudełku po cygarze. Kiedy je odnaleziono, dokonano przełomowego odkrycia

Relikty Dixona to jedyne trzy obiekty wydobyte z wnętrza Wielkiej Piramidy. Niestety jeden z nich zaginął wiele lat temu. Powstały nawet teorie spiskowe na ten temat. Prawda okazała się jednak nieco mniej ekscytująca, ale wciąż zaskakująca. Kawałki drewna odnaleziono w najmniej oczekiwanym miejscu.

Artefakty znane dziś jako Relikty Dixona zostały odkryte przez szkockiego inżyniera i egiptologa Waynmana Dixona w Komnacie Królowej Wielkiej Piramidy w 1872. Należały do nich piłka z bardzo twardego kamienia dolerytu, miedziany rozdwojony hak i fragmenty cedrowego drewna.

Zobacz wideo Były niemal doszczętnie zniszczone, ale mają nowe życie

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

Odkrycie Reliktów Dixona i zaginięcie cedrowego drewna. Pojawiły się teorie spiskowe

Po śmierci Dixona w 1895 jego kolekcje zostały przekazane University of Aberdeen w Szkocji, a piłka i hak z wielkiej Piramidy znajdują się obecnie w Muzeum Brytyskim w Londynie. Długo nie było jednak wiadomo, co stało się z kawałkami drewna. Na temat ich zaginięcia zaczęły powstawać nawet teorie spiskowe mówiące o tym, że artefakt jest ukrywany celowo, gdyż mógłby on zdradzić prawdziwy wiek piramid w Egipcie. Odkrycie takiej informacji byłoby możliwe dzięki metodzie radiowęglowej stosowanej do określenia wieku materii organicznych.

Jak artefakt został odnaleziony? Przypadek dostarczył naukowcom ważnych informacji

Jak podaje oficjalna strona University of Aberdeen, kawałki drewna początkowo trafiły do Jamesa Granta, który towarzyszył Dixonowi podczas jego przełomowego odkrycia. Z kolei po śmierci Granta w 1946 jego córka przekazała artefakt do kolekcji muzealnej uczelni, ale z powodu zbiegu nieznanych okoliczności, zabytek nigdy nie został skatalogowany prawidłowo i trafił do kolekcji azjatyckiej. Władze uczelni zostały o tym poinformowane w 2001, ale sam artefakt znalazła dopiero Abeer Eladany, asystentka kuratora, pod koniec 2021. Abeer pochodzi z Egiptu i przez 10 lat pracowała w Muzeum Egipskim w Kairze.

Gdy spojrzałam na numery w naszym egipskim rejestrze, od razu wiedziałam, co to jest, i że ukrywało się to na widoku w złej kolekcji

- relacjonuje kobieta w wypowiedzi cytowanej przez uniwersytet.

Rezultaty przeprowadzonych badań wskazują, że kawałki drewna pochodzą z okresu 3341-3094 p.n.e., czyli mają ponad 5000 lat. Co więcej, oznacza to, że są one o około 500 lat starsze od Wielkiej Piramidy. Może to sugerować, że drewno jest z centralnej części długo żyjącego drzewa. Należy zwrócić również uwagę na fakt, że drewno zawsze było materiałem trudno dostępnym w Egipcie, więc prawdopodobnie było wtórnie wykorzystywane.

 
Więcej o: