Produkty ze specjalistyczny "pionowych farm" już wkrótce mogą opanować półki sklepowe. Hodowla takich warzyw może sprawić, że będą świeższe i znacznie tańsze. Podobno wymaga znacznie mniej wody i nawozów - ale dużo światła. Większość farm wykorzystuje w tym celu lampy LED, co podnosi cenę produktów oraz pozostawia wysoki ślad węglowy. Jedna z firm postanowiła to zmienić.
Więcej podobnych artykułów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Eden Farm, farma położona na obrzeżach Dallas, jest po brzegi wypełniona sałatą - w hydroponicznych doniczkach rośnie ok. 300 tys. główek. Jej właściciele połączyli zalety szklarni i konwencjonalnych farm wertykalnych, wyposażając pomieszczenia 110 rzędami pionowych alejek, w których hodują hydroponiczne rośliny. Dzięki takiemu ustawieniu światło jest w stanie dotrzeć do nawet najniższych rzędach. W produkcji wykorzystywane jest naturalne światło, jednak w momencie kiedy go brakuje, sięga się po lamki LED. Według danych firmy, jest ona w stanie wyprodukować cztery razy więcej produktów, niż zwykła szklarnia o takiej samej powierzchni oraz zużywa o 75% mniej energii niż farma wertykalna.
Dwaj bracia, uczestnicząc w wydarzeniu w ich rodzinnym kraju w RPA, zauważyli 5-letniego chłopca, który wpycha jedzenie do kieszeni. Zapytany, dlaczego to robi, wyjaśnił, że stara się znaleźć coś do przekąszenia dla swojej głodnej, 3-letniej siostry. Zszokowani i załamani sytuacją, z jaką się spotkali, postanowili działać. W 2015 roku badania wykazały, że ponad 2 miliony Amerykanów żyje na "pustyniach żywnościowych", co oznacza, że miliony osób mają problemy z dostępem do świeżego, zdrowego jedzenia z powodu niskich dochodów lub braku transportu. Powstanie farmy Eden ma być zatem odpowiedzią na głód, który - choć często zapomniany - wciąż doskwiera ludziom żyjącym właściwie tuż obok nas.
To może Cię zainteresować:
- Wiemy kiedy siać pietruszkę. Zostało mało czasu.
- Wybór sałaty w sklepie nie jest prostym zadaniem.
- Pozbądź się mszyc i innych szkodników z roślin.