James Bond istniał naprawdę - i do tego był Polakiem. Jego dziadek pracował jako chirurg w Warszawie

Dla fanów filmów i książek o Jamesie Bondzie może być to niemałe zaskoczenie. Okazuje się, że postać, na podstawie której powstała pierwotna powieść, miała polskie korzenie. Kim był brytyjski wojskowy o pseudonimie "K"? Podziwiał go nie tylko Ian Fleming.

Jaki związek ma James Bond z Polską? Agenta 007 z naszym krajem łączy nie tylko pochodzenie Sira Vernona Georgea Waldegravea Kella, znanego również jako "K". Twórca powieści Ian Fleming mógł mieć jeszcze jedną polską inspirację

Zobacz wideo Nie tak zapamiętaliśmy bohaterkę "Goldfingera"

James Bond istniał naprawdę. Jego umiejętności budziły podziw

Sir Vernon George Waldegrave Kell urodził się w 1873 roku. Niezwykle utalentowany brytyjski wojskowy po ukończeniu Royal Military College rozpoczął swoją przygodę w siłach zbrojnych. Wykazywał się on nie tylko wyjątkowymi umiejętnościami, ale także dużą determinacją w dążeniu do celu, przez co wielokrotnie awansował. Ponadto porozumiewał się w kilku językach, prawdopodobnie dlatego, że jego rodzina zamieszkiwała różne europejskie kraje. Wśród języków, którymi władał, był także polski. Okazuje się, że jego dziadek Samuel Aleksander Ernest Konarski był Polakiem i przez lata pracował jako chirurg w szpitalu przy szkole podchorążych w Warszawie. Swego czasu senior rodu otrzymał nawet order Virtuti Militari. Następnie wyemigrował do Anglii, gdzie zajął się handlem. W 1840 roku wziął ślub z Harriet Frager Lucas. Ich najmłodsza córka poślubiła Walgravea Charlea Fearnea Kellema, po czym na świat przyszedł słynny "K".

 

James Bond był Polakiem? Pracował w ambasadzie Wielkiej Brytanii w Warszawie

W mediach pojawiły się informacje o tym, że również Vesper, czyli ukochana filmowego Jamesa Bonda, została zainspirowana Polką. Zakłada się, że udział w powstaniu tej postaci miała niejaka Krystyna Skarbek

Istnieją przypuszczenia, że Vesper - ukochana Bonda z powieści to Krystyna Skarbek (1908-52), jedna z najcenniejszych agentek brytyjskich, zwana ulubioną agentką Churchilla, prawdopodobnie jeszcze przed wojną współpracująca z polskim wywiadem. W czasie II wojny światowej m.in. trzykrotnie odbywała misje do Polski. Prawdopodobnie była w bliskiej relacji z Flemingiem

- głosi komunikat Instytutu Pamięci Narodowej. Co więcej, według "Archiwum Instytutu Pamięci Narodowej" w ambasadzie Wielkiej Brytanii w Warszawie pracował dyplomata, który nazywał się James Albert Bond. Zachowane dokumenty pozwalają stwierdzić, że prowadził on działalność wywiadowczą. Niestety nie ma potwierdzenia, że twórca Agenta 007 mógł wiedzieć o istnieniu wspomnianej osoby. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA