Arisa Threw to pochodząca z Australii 13-latka, która zdążyła już zapisać się w historii skateboaringu. Obecnie zajmuje 14. miejsce w światowym rankingu. Jest niezwykle utalentowana i udowodniła, że nie ma dla niej rzeczy niemożliwych, i to w trakcie międzynarodowych zawodów w Salt Lake City w stanie Utah (USA).
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Jak wyjaśnia CBS News, 720 to trik, który polega na wykonaniu dwóch pełnych obrotów w powietrzu na deskorolce. Po raz pierwszy wykonał go Tony Hawk w 1985 roku. Jest on trudny i stosunkowo rzadko kończy się sukcesem, a ponadto jeszcze nigdy dotąd nie udało się to kobiecie. Sytuację tę zmieniła niedawno Arisa. Co ciekawe, sam Tony Hawk był obecny na widowni, gdy to się wydarzyło. Dodatkowych emocji dostarczył fakt, że triku podjęła się również 16-letnia Lily Stoephasius, z którą Arisa konkuruje. Hawk udzielał nawet obu dziewczynom porad, jak prawidłowo wykonać trik.
Osiągnięcie to przyniosło wiele emocji nie tylko samej Arisie, ale też i wszystkim obserwującym, zwłaszcza jej trenerowi, którym jest Trevor Ward. Swoimi wrażeniami dzielił się on na Instagramie.
Gdy przyszła pora na najlepszy trik, spytałem Arisę, co robimy. Odpowiedziała, że 720. Wiedziałem, że Lily też będzie tego próbować. Co za niesamowita sytuacja. Dwie najlepsze zawodniczki vert skatbarding idą łeb w łeb, żeby wykonać 720 przed twórcą triku […]. Arisa wykonała trik po czasie, ale stała się pierwszą dziewczyną, której 720 zakończyło się sukcesem. Wiedzieliśmy, że ten moment nadchodzi. Nie spodziewaliśmy się tylko, że nastąpi to na światowej scenie, a nie w domu w Australii
- relacjonował Ward. Sama Arisa była bardziej oszczędna w słowach.
Nie mogę uwierzyć, że zrobiłam moje pierwsze 720 i jestem pierwszą dziewczyną, która dokonała tego w trakcie zawodów! Dzięki za zabawę, The Vert Alert! Dziękuję wszystkim, którzy pomogli mi to osiągnąć!
- czytamy pod nagraniem na profilu dziewczyny. Ostatecznie Arisa zawody zwyciężyła, pokonując m.in. 16-letnią Asahi Kaihara z Japonii i 10-letnią Reese Nelson z Kanady. Na tym jednak jej plany się nie kończą. Trener dziewczyny ma nadzieję, że uda jej się zakwalifikować na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu 2024 roku.