Danuta Martyniuk, to żona polskiego artysty, która od pewnego czasu również sama zyskała miano celebrytki. Jakiś czas temu kobieta przeszła ogromną metamorfozę, którą trzymała w tajemnicy nawet przed swoim mężem. Zdecydowała się na korektę nosa i zrzuciła aż kilkadziesiąt kilogramów. Co przyczyniło się do zmiany wyglądu Danuty Martyniuk?
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Dla wielu osób nowa sylwetka Danuty Martyniuk była zaskoczeniem. Jak możemy wyczytać na stronie pomponik.pl, żona gwiazdy disco-polo postanowiła zacząć zwracać uwagę na swoją wagę, ponieważ pewne rzeczy jej przeszkadzały i niejako ją ograniczały. W wywiadzie z reporterem Damianem Glinką kobieta wyznała, że ukrywała chęć schudnięcia m.in. przed mężem, aby nie zapeszyć efektów. Dodatkowo kobieta wyjawiła, że miała już dość tego, że nie podoba się sama sobie, ponieważ nie może kupić takich ubrań, jakie chce, bo nie ma dla niej rozmiaru w popularnych sklepach. Dużym motywatorem były również komentarze w internecie, które sprawiały, że kobieta chciała wszystkim pokazać, że może się zmienić.
Odchudzanie wiąże się często z wyrzeczeniami. Konkretne produkty mogą przyczynić się do nagromadzenia tkanki tłuszczowej, lub problemów zdrowotnych. Nie da się ukryć, że wiele szkody mogą wyrządzić np. słodycze, które zdarza się, że doprowadzają nawet do cukrzycy. Jak mówiła Danuta Martyniuk w wywiadzie, słodyczy jadła zdecydowanie za dużo. Właśnie dlatego zaczęła unikać m.in. słodkich bułeczek, czekolad itp. jednak zdarzało jej się raz na jakiś czas zjeść coś słodkiego, ale w małych porcjach. Danuta wypowiedziała się również na temat ubrań, które po czasie stały się na nią za duże, więc postanowiła oddać je m.in. swojej siostrze, a szafę musiała skompletować na nowo, co było niemałą przyjemnością.
Warto pamiętać o tym, że przed wprowadzeniem nawet najmniejszej zmiany w nawykach żywieniowych należy skonsultować to ze specjalistą (np. dietetykiem). Każdy organizm jest inny i może zareagować inaczej. Wyłączanie danych produktów z diety, może wiązać się z niedoborem potrzebnych składników, dlatego niebezpiecznym jest podejmowanie takich kroków "na własną rękę".