Klaudia Halejcio jest lubianą polską aktorką. Wystąpiła m.in. w filmie "Last minute" i w serialu "Pierwsza miłość", a jej kariera prężnie się rozwija. Ma dopiero 32 lata, więc do emerytury jeszcze jej daleko, jednak już martwi się kwotą, jaką dostanie. Choć na co dzień celebryci nie narzekają na zarobki, to wysokość świadczeń może zaskoczyć. Ile wyniesie emerytura Klaudii Halejcio?
Zainteresował Cię ten artykuł? Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Aktorka w rozmowie z portalem Pomponik przyznała, że nie do końca rozumie, jak działa system emerytalny w Polsce. Po sprawdzeniu odłożonych składek była przerażona. O pomoc poprosiła swojego partnera.
Zapytałam: "Oskar, to jest tak parę stówek miesięcznie?", odpowiedział: "Nie, to jest po prostu odłożone parę stówek w skali twojego życia...". Doznałam szoku
- wyznała. Halejcio przyznała wcześniej, że do tej pory nie interesowała się swoją emeryturą. Jest bardzo młoda i nie myśli jeszcze o zakończeniu kariery. Niestety wielu artystów, pomimo swojej sławy i obecnych zarobków, czekają niskie świadczenia. Wynika to z formy pracy, jaką podejmują.
Osoby wykonujące zawody artystyczne, np. aktorzy, muzycy i pisarze, często nie są związani stałą umową o pracę. Z tego powodu nie odkładają składek, które wyznaczą później wysokość ich emerytury. W większości przypadków jest to umowa o dzieło. Z tego powodu po osiągnięciu wieku emerytalnego czeka ich przykre zaskoczenie. Z ustaleń portalu Pomponik wynika, że Klaudia Halejcio po zakończeniu kariery dostanie świadczenie w wysokości tylko 600 zł. Jest to bardzo niska kwota, która z pewnością nie pokrywa podstawowych potrzeb. Aktorka zdaje sobie jednak sprawę z tego problemu.
Warto poczytać wywiady z aktorami, którzy żyją w domach opieki. Jakie to jest przykre.
- podsumowała.