Po tym wywiadzie w Dzień Dobry TVN internauci nie mieli litości. "Żenujące pytania" "Współczuję Dodzie"

Doda pojawiła się w studiu TVN po raz pierwszy od niemal 10 lat. W programie "Dzień dobry TVN" opowiedziała m.in. o najnowsze płycie "Aquaria", a także o swoich osobistych doświadczeniach z ostatnich lat. Wielu widzów nie było jednak zadowolonych z występu, a winią za to prowadzących program.

Najnowsza płyta Dody zatytułowana "Aquaria" okazała się dużym sukcesem i zbiera pozytywne recenzje. Piosenki, które znalazły się na albumie, były zainspirowane przede wszystkim życiem prywatnym artystki i trudnościami, z którymi mierzyła się przez długi czas. Niestety przeprowadzony wywiad nie spełnił oczekiwań wszystkich widzów ze względu na brak profesjonalizmu po stronie prowadzących.

Zobacz wideo

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

Nowa płyta Dody "Aquaria" i jej sukces. Album był niezwykle ważny dla artystki

Album "Aquaria" ukazał się 21 października 2022 i spotkał się z bardzo pozytywnym odbiorem. Sama Doda wyznaje, że nagranie płyty było dla niej niezwykle ważne.

Chciałam wytańczyć problemy. Nie mogłam śpiewać przez dwa lata. Nic nie ćwiczyłam. Po prostu weszłam do studia i zaśpiewałam

- mówi artystka w programie.

Warto wspomnieć, że "Aquaria" została nominowana do nagrody Fryderyk 2023 w kategorii Album Pop Roku. Nic więc dziwnego, że fani wokalistki po tak długim czasie z radością przyjęli zarówno samą płytę, jak i informację o występie Dody w DDT. Okazało się jednak, że sam wywiad nie do końca spełnił ich oczekiwania.

 

Doda w Dzień Dobry TVN. Widzowie krytykują zachowanie prowadzących

Odcinek programu, w którym wystąpiła Doda, został wyemitowany 30 kwietnia, a prowadzili go Anna Kaczyńska i Andrzej Sołtysik. Pierwszą wpadkę zaliczyli już na wstępie, twierdząc, że "Aquaria" jest czwartą płytą, co sama wokalistka musiała sprostować. Inne potknięcia wytykali też komentujący pod postem na oficjalnym profilu programu w mediach społecznościowych.

Współczuje Dodzie, że po 10 latach musiała odbyć tak miałka i płytką rozmowę. Andrzej i jego wtrącenia… żenada.
Doda jak zawsze przygotowana do wywiadu, pełen profesjonalizm, czego niestety nie można powiedzieć o prowadzących, jedno drugiemu wchodziło w słowo i nie potrafili zadać konkretnych pytań.
Żenujące pytania. Czas pomyśleć nad zmianą pracy.
Pani Anna nie była zorientowana w ilości płyt, a Pan Andrzej był tak podekscytowany, że wyglądało to momentami aż komicznie

- czytamy w komentarzach.

Spotkanie zakończyło się wykonaniem na scenie DDT utworu "Zatańczę z aniołami".

 

Może cię też zainteresować:

- Magda Gessler przeprowadziła rewolucję w jej restauracji. Traumę ma do dziś. "Można komuś tak o, spierniczyć życie"
- Grażyna Torbicka pochwaliła się swoim mieszkaniem. Uwagę zwraca jeden bardzo duży szczegół
- Festiwale muzyczne 2023. Tych imprez nie możesz przegapić. Poznaj listę najciekawszych wydarzeń

Więcej o: